Spółdzielnia Ogrodnicza "Grodzisko" powstała w 1995 roku; w lipcu siedem lat później przekształcono ją w grupę producencką. To wtedy grupa została wpisana do rejestru wojewody małopolskiego jako jeden z dwóch pierwszych podmiotów na terenie województwa. Jakie były praktyczne efekty tego wpisu? - Zaraz potem uzyskaliśmy kredyt preferencyjny z dopłatą agencji na bardzo korzystnych warunkach - mówi Anna Spytek, prezes "Grodziska". Teraz grupa ma możliwość zwrotu kosztów administracyjnych - 5 proc. od obrotów w pierwszym roku działalności (w praktyce 41 tys. zł), 4 proc. w drugim itd. przez pięć lat.
Grupa codziennie zaopatruje krakowskie sklepy, sporadycznie śląskie. Ostatnio nawiązała też kontakty z odbiorcami za granicą: towar jedzie już na Słowację, do Norwegii zostały wysłane próbki owoców, trwają przygotowania do współpracy ze Wschodem (Ukraina, Litwa). "Grodzisko" musi szukać nowych rynków, bo zbyt osiąga dzisiaj połowę produkcji. Resztę każdy stara się zagospodarować we własnym zakresie, przede wszystkich na giełdach.
- Ostatnio dostaliśmy pocztą elektroniczną ofertę z Węgier, a nawet Algierii. Rynek się więc poszerza. Chodzi nam jednak o to, żeby docierać bezpośrednio do odbiorców, a nie przez pośredników - mówi Anna Spytek.
Grupa posiada budynek zakupiony swego czasu od Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej (połowa obiektu jest zagospodarowana), w środku znajdują się dwie komory chłodnicze na 230 ton, sortownia i pakowalnia owoców. Druga połowa budynku czeka na zagospodarowania. Według planów ma się tam znaleźć 5 podobnych komór na ok. 500-600 ton owoców.
(RP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?