Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grożą, że zablokują zaporę

Bogumił Storch
Sołtys Łękawicy Antoni Sadzikowski mówi, że jeszcze w latach 90. ministrowie zapewniali jego i mieszkańców wsi, iż drogę im odbudują. Pod petycją do premier Szydło jest już 500 podpisów
Sołtys Łękawicy Antoni Sadzikowski mówi, że jeszcze w latach 90. ministrowie zapewniali jego i mieszkańców wsi, iż drogę im odbudują. Pod petycją do premier Szydło jest już 500 podpisów Fot. Bogumił Storch
Łękawica, Stryszów. Ciężarówki latami jeździły na budowę zapory drogą przez Łękawicę. Teraz szosa jest zniszczona. Po tym, jak w ustawie nie zagwarantowano trzech mln zł na remont, wieś szykuje się do protestu.

Budowa zbiornika wodnego przy zaporze w Świnnej Porębie trwa dwadzieścia parę lat. Jej zakończenia można się spodziewać w ciągu dwóch, trzech lat. Tyle potrzeba inwestorowi, czyli Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Krakowie, na przeprowadzenie ostatnich, niezbędnych prac.

Specustawa, przyjęta ostatnio przez Sejm, ani słowem nie wspomina jednak o remoncie drogi przez Łękawicę, która została uszkodzona podczas budowy. Mieszkańcy tej miejscowości już szykują się do zorganizowania protestów.

- Jeśli nie pomogą petycje, to zaczniemy blokować drogi budowlańcom i nigdy tego nie dokończą - odgraża się sołtys Łękawicy, Antoni Sadzikowski.

Zniszczona przez tiry

Gdy większość posłów nie poparła poprawki dotyczącej dołożenia 3,1 mln zł na przebudowę drogi z Łękawicy do Zagórza (obie wsie leżą w gminie Stryszów), mieszkańcy nie kryli oburzenia.

Ta droga, w której najistotniejszy jest jeden odcinek o długości ok. 1,5 km, to główne połączenie, liczącej ponad tysiąc mieszkańców, Łękawicy ze Stryszowem i gminnymi instytucjami.

Wcześniej, przez ponad 20 lat, każdego dnia jeździły tędy setki ciężarówek na budowę zapory. Woziły głazy na obwałowania, ziemię i beton, niszcząc nawierzchnię.

- Tiry jeździły tędy wbrew przepisom, korzystając z objazdu. One nam zmasakrowały tę drogę. Nic nie pomagało, nawet jak zablokowaliśmy przejazd albo wzywaliśmy policję. Obiecywano, że odbudują nam to, co zniszczono - denerwuje się Władysław Pilarz z Łękawicy, który tak jak inni mieszkańcy miejscowości czuje się oszukany.

Twierdzi, że ciężarówki nie jeździły po specjalnie do tego celu wybudowanej drodze technicznej, ale drogami publicznymi, bo tak im było łatwiej i taniej.

Petycja na początek

- Powinni to naprawić ci, którzy spowodowali te zniszczenia. Inaczej musielibyśmy zabrać te trzy miliony złotych z wydatków na utrzymanie szkół albo z pieniędzy na pilne remonty - rozkłada ręce wójt Stryszowa Jan Wacław-ski. - Przez oburzającą postawę posłów, którzy wielokrotnie nas zapewniali, że nam pomogą, teraz zostaliśmy na lodzie - dodaje.

Zdaniem mieszkańców i gminnych drogowców, droga z Łękawicy potrzebuje nie tyle remontu, co gruntownej przebudowy i przede wszystkim zabezpieczenia brzegów. Bowiem najbardziej uszkodzone są krawędzie.

- Tiry tę drogę spychały przez lata do osuwiska. Przy większych ulewach wszystko, razem z samochodami, może spłynąć kilkanaście metrów w dół - mówi sołtys Łękawicy Antoni Sadzikowski.

Sołtys zebrał już blisko pół tysiąca podpisów mieszkańców pod petycją, którą chce wysłać w tej sprawie do premier RP Beaty Szydło.

- Jak będzie trzeba, to i zablokujemy drogę inwestorowi. Może i posłowie o nas zapomnieli, ale my o sobie zapomnieć nie damy! - dodaje z determinacją sołtys Sadzikowski.

Wójt Jan Wacławski wspiera protest, ale ma jeszcze nadzieję, że pieniądze na przebudowę drogi się znajdą

- W ramach całej inwestycji mają być wybudowane dwie inne drogi. Jest już po przetargach, które dały kilka milionów złotych oszczędności. Może uda się je wydać na naszą drogę - ma nadzieję wójt Wacławski.

Fakty

Specustawa
Zgodnie z ustawą autorstwa posłów PiS, na budowę zapory trafi w tym roku 46,53 mln zł, a w przyszłym 6,7 mln zł. Większość pieniędzy zostanie przeznaczona na ustabilizowanie osuwisk - 25,7 mln zł w ciągu dwóch lat.

Poprawka do ustawy o 3 mln zł na drogę Łękawica-Zagórze
Z posłów naszego regionu głosowali za nią Józef Brynkus (Kukiz’15), Marek Sowa (PO) Dorota Niedziela (PO). Marek Polak ( PiS) wstrzymał się od głosu, a pozostali posłowie PiS (Jarosław Szlachetka i Ewa Filipiak) głosowali przeciw poprawce. Nieobecna w Sejmie była premier Beata Szydło.

- Marek Sowa (PO): - Mam całą korespondencję dotyczącą tej drogi, gdzie wprost są napisane deklaracje, iż znajdzie się ona w pakiecie inwestycyjnym i że zostaną zabezpieczone na to środki.

- Anna Paluch (posłanka PiS): - Skąd się bierze ta kwota trzech milionów złotych? Bo jeśli się okaże za rok, że potrzeba nie trzy miliony złotych, a 10 milionów, to znowu będzie wszystko rozgrzebane, pieniądze zostaną utopione, a prace nie zostaną zakończone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski