Groźba dyskwalifikacji

Kontrolę przeprowadzono 18 marca po drugim meczu o brązowy medal między Podhalem a Ciarko Sanok. Wyniki badań wykazały obecność w organiźmie zawodnika środka THC (tetrahydrokannabinol).

Co to jest THC? To organiczny związek chemiczny i główna substancja psychoaktywna. Występuje w wysuszonych liściach (marihuana) bądź kwiatach (haszysz) konopi.

Informacje, o których mówiło się za kulisami od dłuższego czasu, potwierdził Michał Rynkowski, dyrektor biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie: - Potwierdzam wykrycie THC. Wysokość kary zależy od winy zawodnika. Grozi mu kara od dwóch do czterech lat dyskwalifikacji.

Hokeista nie chce komentować sprawy. Także władze klubu z Nowego Targu wstrzymują się ze swoim stanowiskiem.

- Do klubu nie dotarła żadna oficjalna informacja, stąd trudno mi coś jednoznacznie powiedzieć w tym temacie - zaznacza prezes TatrySki Podhale, Agata Michalska. - Także informacje, które listownie otrzymał sam zawodnik, są bardzo ogólnikowe. Wydaje mi się, że upubliczniając tę sprawę, postąpiono troszkę nie fair zarówno w stosunku do nas, jak i do samego zawodnika, który jak na razie nie miał okazji, by złożyć wyjaśnienia. Wydaje mi się, że każdy ma prawo do obrony przed wydaniem wyroku, dlatego apelowałabym, żeby jeszcze wstrzymać się z ostatecznymi wnioskami - podkreśla Michalska, która jednocześnie potwierdziła, że do momentu wyjaśnienia całej sprawy, klub wstrzymał negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu z zawodnikiem.

To drugi przypadek - w ostatnim czasie - wykrycia u zawodnika Podhala niedozwolonych środków. Jesienią 2014 roku znaleziono je w organiźmie Kamila Kapicy, którego zdyskwalifikowano na dwa lata. Teraz powrócił do treningów z drużyną.

W przeszłości z dopingiem miał również problem Piotr Podlipni. W 1992 roku tuż przed wyjazdem na IO do Albertville był jednym z trzech reprezentantów Polski oskarżonych o stosowanie niedozwolonych środków. Wskutek tego nie pojechał na IO. Pół roku później trójka ta została oczyszczona z zarzutów po tym, jak na prośbę zawodników, a także władz PZHL, badania powtórzono w specjalistycznym laboratorium w Pradze.

Dyskwalifikacja Wielkiewicza powoduje że trener Marek Ziętara straci najprawdopodobniej kolejną - po Patryku Wronce - ważną postać w drużynie. - Łącznie straciliśmy już sześciu zawodników z zeszłego sezonu - podkreśla szkoleniowiec.

Podhale ma już za to nowego bramkarza. Został nim 29-letni Łotysz Maris Jucers. Imponujący warunkami fizycznymi (ponad 190 cm wzrostu) zawodnik jest wychowankiem Metalurgsa Lipawa, z którym 3 razy sięgnął po mistrzostwo kraju. Rozegrał 35 meczów w barwach Dynama Ryga w rosyjskiej lidze KHL. Przez ostatnie dwa sezony reprezentował kazachski Bejbarysu Atyrau. Uczestniczył też w MŚ (2011, 2012, 2013).