Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźba rozwiązania

Artur Gac
Czesław Meus były prezes MZB
Czesław Meus były prezes MZB FOT. MICHAŁ KLAG
Kontrowersje. Małopolski Związek Bokserski po rezygnacji Meusa może przestać istnieć.

Czesław Meus zrezygnował z funkcji prezesa MZB i zostawił związek w poważnych tarapatach. Jednym z działań naprawczych jest niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków stowarzyszenia.

Sytuacja jest bardzo poważna, o czym świadczą słowa Łukasza Płonki, kierownika referatu ds. miejskich programów sportowych i współpracy ze stowarzyszeniami sportowymi wydziału sportu Urzędu Miasta Krakowa. – W przypadku dalszego braku działań naprawczych ze strony Małopolskiego Związku Bokserskiego, Wydział podtrzymując swoje stanowisko zawarte w piśmie z maja br. wystąpi z wnioskiem do właściwego sądu o ustanowienie kuratora, względnie o rozwiązanie stowarzyszenia.

Wczoraj na łamach naszej gazety Czesław Meus zapytany, dlaczego zarząd MZB nie figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym, odpowiedział między innymi, że: – Stosowne wnioski o wpisanie do KRS złożyłem w sądzie, który dostrzegł jedynie niewielkie braki formalne. Zarzut opozycji w tej sprawie odbieram w kategoriach pieniactwa – skwitował.

Okazuje się, że marginalizo-wany przez byłego prezesa problem zacząć urastać do monstrualnych rozmiarów. Pierwszy alarm o możliwych nieprawidłowościach w MZB dotarł do Wydziału Sportu już 8 kwietna ubiegłego roku. W piśmie zakwestionowano prawidłowość wyboru nowych władz związku 2 grudnia 2012 r. oraz prawidłowość zwołanego dwa miesiące później Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków MZB. Z powodu zgłoszonych nieprawidłowości sąd do dnia dzisiejszego nie dokonał w KRS wpisu potwierdzającego zmiany we władzach związku.

Natomiast Wydział Sportu, w ramach działań nadzorczych, 19 czerwca 2013 roku przeprowadził kontrolę w siedzibie MZB. Zebrany materiał pozwolił na sformułowanie kolejnych wniosków i podjęcie działań, których efektem było pismo z 14 maja br. skierowane do zarządu oraz komisji rewizyjnej związku. MZB został wezwany do dostarczenia informacji o dacie zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków lub kopii prawomocnego postanowienia sądu – o ile takie wydano – potwierdzającej rejestrację aktualnych władz związku. Dalsza niesubordynacja może przynieść opłakane skutki.

– Stanowisko Wydziału wynika z faktu, że jako organ nadzoru nie może tolerować sytuacji uporczywego naruszania prawa przez MZB, jakim jest brak rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym nowych władz związku – zaznacza kierownik miejskiego referatu.

Po odejściu Meusa Wydział Miasta oczekuje, że Komisja Rewizyjna MZB wystąpi ze stosownym wnioskiem do zarządu o niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków. – Należy podkreślić, że kwestia uzdrowienia sytuacji w MZB jako stowarzyszeniu samorządnym zależy przede wszystkim od jego członków. Dla nas ta sprawa jest jedną z najważniejszych, bowiem dotyczy organizacji o długiej tradycji i zasięgu regionalnym – dodaje Płonka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski