Czesław Meus zrezygnował z funkcji prezesa MZB i zostawił związek w poważnych tarapatach. Jednym z działań naprawczych jest niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków stowarzyszenia.
Sytuacja jest bardzo poważna, o czym świadczą słowa Łukasza Płonki, kierownika referatu ds. miejskich programów sportowych i współpracy ze stowarzyszeniami sportowymi wydziału sportu Urzędu Miasta Krakowa. – W przypadku dalszego braku działań naprawczych ze strony Małopolskiego Związku Bokserskiego, Wydział podtrzymując swoje stanowisko zawarte w piśmie z maja br. wystąpi z wnioskiem do właściwego sądu o ustanowienie kuratora, względnie o rozwiązanie stowarzyszenia.
Wczoraj na łamach naszej gazety Czesław Meus zapytany, dlaczego zarząd MZB nie figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym, odpowiedział między innymi, że: – Stosowne wnioski o wpisanie do KRS złożyłem w sądzie, który dostrzegł jedynie niewielkie braki formalne. Zarzut opozycji w tej sprawie odbieram w kategoriach pieniactwa – skwitował.
Okazuje się, że marginalizo-wany przez byłego prezesa problem zacząć urastać do monstrualnych rozmiarów. Pierwszy alarm o możliwych nieprawidłowościach w MZB dotarł do Wydziału Sportu już 8 kwietna ubiegłego roku. W piśmie zakwestionowano prawidłowość wyboru nowych władz związku 2 grudnia 2012 r. oraz prawidłowość zwołanego dwa miesiące później Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków MZB. Z powodu zgłoszonych nieprawidłowości sąd do dnia dzisiejszego nie dokonał w KRS wpisu potwierdzającego zmiany we władzach związku.
Natomiast Wydział Sportu, w ramach działań nadzorczych, 19 czerwca 2013 roku przeprowadził kontrolę w siedzibie MZB. Zebrany materiał pozwolił na sformułowanie kolejnych wniosków i podjęcie działań, których efektem było pismo z 14 maja br. skierowane do zarządu oraz komisji rewizyjnej związku. MZB został wezwany do dostarczenia informacji o dacie zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków lub kopii prawomocnego postanowienia sądu – o ile takie wydano – potwierdzającej rejestrację aktualnych władz związku. Dalsza niesubordynacja może przynieść opłakane skutki.
– Stanowisko Wydziału wynika z faktu, że jako organ nadzoru nie może tolerować sytuacji uporczywego naruszania prawa przez MZB, jakim jest brak rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym nowych władz związku – zaznacza kierownik miejskiego referatu.
Po odejściu Meusa Wydział Miasta oczekuje, że Komisja Rewizyjna MZB wystąpi ze stosownym wnioskiem do zarządu o niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków. – Należy podkreślić, że kwestia uzdrowienia sytuacji w MZB jako stowarzyszeniu samorządnym zależy przede wszystkim od jego członków. Dla nas ta sprawa jest jedną z najważniejszych, bowiem dotyczy organizacji o długiej tradycji i zasięgu regionalnym – dodaje Płonka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?