Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny gang z Sądecczyzny sterroryzował setki osób [VIDEO]

STANISŁAW ŚMIERCIAK
Podejrzany taksówkarz zaraz po zatrzymaniu przez antyterrorystów na Rynku w Starym Sączu Fot. CBŚ Nowy Sącz
Podejrzany taksówkarz zaraz po zatrzymaniu przez antyterrorystów na Rynku w Starym Sączu Fot. CBŚ Nowy Sącz
Sceny z sensacyjnego filmu przypominała akcja funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego i antyterrorystów z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, którzy zatrzymali taksówkarza na starosądeckim Rynku.

Podejrzany taksówkarz zaraz po zatrzymaniu przez antyterrorystów na Rynku w Starym Sączu Fot. CBŚ Nowy Sącz

PRZESTĘPCZOŚĆ . Efektowna akcja policji na Rynku w Starym Sączu. Zatrzymany taksówkarz dorabiał jako herszt bandytów wymuszających zwrot fikcyjnych długów.

Mieszkaniec sąsiednich Barcic to domniemany szef gangu, który wyspecjalizował się w lichwiarskich pożyczkach, wymuszeniach i handlu bronią. Z trzema wspólnikami (jednego ujęto następnego dnia w Nowym Sączu) został aresztowany na trzy miesiące przez sądecki sąd.

Akcja odbyła się 19 września, ale policja dopiero wczoraj ją ujawniła. Na stronie www.nowysacz.naszemiasto.pl można zobaczyć film nagrany podczas zatrzymania.

Zobacz VIDEO >>

- To absolutny szok - mówi Józef Puścizna, dyrektor Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Starym Sączu. - Wiele razy jeździłem z tym taksówkarzem z pracy do domu w Barcicach. Ostatnio podniósł cenę za taki kurs z 10 na 12 zł. Uważałem go za spokojnego człowieka i przykładnego ojca. Bardzo pobożnego.

Kiedy na Rynku w Starym Sączu antyterroryści zatrzymywali taksówkarza, inna grupa operacyjna weszła do mieszkania w jednym z bloków na osiedlu Słonecznym w tym mieście. Świadek opowiada, że jechał akurat traktorem z pola, kiedy na ulicy zatrzymały się policyjne auta i wyskoczyli z nich mężczyźni w kominiarkach i z bronią gotową do strzału. - Byłem przerażony - opowiada nasz rozmówca. - Polecili mi stać i czekać, a sami wpadli do trzeciej klatki jednego z bloków. Chwilę później wyprowadzili jakiegoś mężczyznę i odjechali.

Inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji poinformował wczoraj, że rozbito groźną grupę przestępczą. Znakomicie zorganizowaną, hermetyczną i działającą co najmniej od 10 lat.

- Punktem wypłacania pożyczek osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, była taksówka - mówi policjant. - Później zaczynał się horror dłużnika. Spłata przewyższała kwotę pożyczki nawet dwudziestokrotnie. Czasu na zwrot było niewiele. Jeżeli nie skutkowały groźby, ofiary bito. Dłużnicy przepisywali aktami notarialnymi domy, samochody, działki. Niektórzy osaczeni próbowali uciekać za granicę. Inni podejmowali próby samobójcze.

W domach i mieszkaniach czterech zatrzymanych mężczyzn znaleziono maczety, pałki, kajdanki i cztery sztuki krótkiej broni palnej Glock, Smith & Wesson z zapasem ostrej amunicji. Przestępcy mieli też około 200 dowodów osobistych i paszportów osób, które zaciągnęły pożyczki. Czarny mercedes taksówkarza skrywał około 100 tys. zł i kilkadziesiąt dowodów tożsamości, które były zastawem od "kredytobiorców".

Najtrudniejsze dla policjantów było skłonienie ofiar do zeznań. Zdaniem śledczych, około 100 osób, które zgodziły się mówić, to tylko część pokrzywdzonych.

- Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wystąpiła w tym tygodniu o przejęcie tego śledztwa przez nadrzędną jednostkę. Wynika to z ogromu pracy, którą należy jeszcze wykonać. Sprawa wydaje się rozwojowa, tymczasem już teraz trzeba m.in. przesłuchać przeszło 100 świadków. Decyzja zapadnie wkrótce. Prokurator okręgowy i naczelnik wydziału śledczego muszą jednak wcześniej zaznajomić się z zebranymi materiałami. To potrwa przynajmniej kilka dni - mówi prokurator Beata Stępień-Warzecha, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski