W czwartek ok. godz. 21.40 dyżurny w Komendzie Policji w Nowym Sączu otrzymał telefon, że coś niepokojącego dzieje się w rejonie sklepu spożywczego w Nawojowej. Pojechał tam radiowóz.
NAWOJOWA. Sądeccy policjanci interweniowali w czwartek wieczorem w Nawojowej, gdzie doszło do bójki między kilkunastoosobową grupą młodych ludzi. W jej wyniku miejscowy chłopak z urazem nosa pojechał do szpitala, a trzech innych ma potłuczenia.
W czwartek ok. godz. 21.40 dyżurny w Komendzie Policji w Nowym Sączu otrzymał telefon, że coś niepokojącego dzieje się w rejonie sklepu spożywczego w Nawojowej. Pojechał tam radiowóz.
- Kiedy policjanci zjawili się na miejscu, zastali trzech młodych mieszkańców Nawojowej - powiedziała "Dziennikowi" asp. sztab. Beata Frohlich, rzecznik prasowy sądeckiej policji. - Z ich informacji wynikało, że gdy w czwórkę z jeszcze jednym kolegą stali przed sklepem, zatrzymały się tam cztery samochody m. in. volkswagen, fiat 126p, fiat cinquecento oraz auto koloru czerwonego, którego marki nie umieli podać. Z samochodów tych wyskoczyła grupa 20 młodych mężczyzn, którzy podeszli do nich. Jeden z tej grupy uderzył ich kolegę bez powodu w twarz. Ponieważ stanęli w jego obronie, doszło do szamotaniny. W jej efekcie ich kolega doznał urazu nosa i z rodzicami pojechał do szpitala, a oni są potłuczeni.
Sądecka policja wczoraj do godzin popołudniowych dysponowała jedynie notatką o interwencji. Poszkodowani nie zgłosili przestępstwa. (MIGA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?