MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grupa trzymająca clubbing

Redakcja
Krzysztof Sobczyk

– Kiedy po raz pierwszy usłyszałeś/pojawiłeś się o/w Cieniu?

– To było w grudniu 2002 roku, klub dopiero przygotowywał się do otwarcia i pierwszej imprezy sylwestrowej. Pamiętam, że wtedy prezentował się zupełnie inaczej niż obecnie.

Od razu pomyślałeś "chcę tutaj pracować” czy był to przypadek?

– To przypadek, a może raczej potrzeba… W Cieniu rozpocząłem pracę po roku od jego oficjalnego otwarcia. Znajomy złożył mi propozycję, a ja potrzebowałem zajęcia na wakacje i tak już zostało…

Zaczynałeś od samego początku, czyli od bycia barmanem?

– Tak, i to bez żadnego doświadczenia. Na początku bywało trudno i stresująco. Ale z czasem szło mi coraz lepiej, a odpowiedni klimat spowodował, że praca stała się przyjemnością. Za barem spędziłem trzy lata, a potem stopniowo zajmowałem się innymi sprawami w klubie. Już nie pamiętam, kiedy na dobre rozstałem się z barem i zająłem mniej interesującymi rzeczami. Czasem lubię wrócić do nalewania drinków i sprawdzić, czy coś jeszcze potrafię (śmiech).

Pod Twoją wodzą Cień stał się topowym klubem w Krakowie. Czujesz satysfakcję?

– Głównym priorytetem od lat jest utrzymanie klubu w czołówce najlepszych krakowskich lokali. Myślę, że po ponad ośmiu latach Cień nadal jest miejscem, które gwarantuje udaną zabawę i przyciąga sporo gości spragnionych dobrej muzyki, a przede wszystkim przyjemnej imprezowej atmosfery. Chciałbym podziękować moim współpracownikom – Marzence i Piotrkowi – którzy wspomagają mnie od lat w realizacji tego głównego założenia.

Jaki jest przepis na budowanie dobrej marki na rynku klubowym?

– Przepis jest uniwersalny i dotyczy wszystkich marek, bez względu na jakim rynku funkcjonują. Istotne jest, aby jak najdłużej utrzymać czas życia produktu. Moda przemija, gusta się zmieniają, kluczem do sukcesu jest więc umiejętność nadążania za panującymi trendami. Ale przede wszystkim konsekwentne utrzymanie wysokiej jakości usług.

Co jest teraz najtrudniejsze?

– Zarządzanie personelem (śmiech). Przede wszystkim jednak znalezienie motywacji do działania, szukanie nowych pomysłów i ich realizacja. Łatwo popaść w zniechęcenie spowodowane tym, że mimo sporych wysiłków coś się nie udaje.

Jakim klubem jest dzisiaj Cień?

– Cień dzisiaj to klub po przejściach, po wzlotach i upadkach. Mimo to, a może właśnie dzięki temu, jest miejscem, które można uznać za legendarne.

Rozmawiał: Szymon J. Wróbel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski