W Wadowicach
W Wadowicach
W centrum miasta wali się kamienica
Wczoraj o 11.15 w centrum Wadowic, na ul. Mickiewicza z gzymsu jednej z kamienic spadło pół tony cegieł i fragmenty betonu. Wadowiczanie mówią, że tylko cud sprawił, iż gruz nikogo nie zabił.
Cegły spadły z wysokości 10 metrów z kamienicy wprost na chodnik i ulicę przed wejściem do sklepu pasmanteryjnego. Wszystko działo się na jednej z najbardziej uczęszczanych ulic w mieście, którą codziennie przejeżdżają tysiące samochodów i przechodzą setki pieszych w kierunku Rynku i placu targowego. - Jestem w szoku. Akurat sprzątałam sklep i miałam wymyć okna na zewnątrz, gdy gruz spadł na chodnik. Gdybym wyszła na zewnątrz, to na pewno straciłabym życie - opowiada pracownica sklepu pasmanteryjnego.
Na szczęście w chwili zawalenia się gzymsu kamienicy nikt nie przechodził wąskim chodnikiem, a ulicą - co rzadko się zdarza o tej porze dnia - nie przejeżdżał również żaden samochód. Wczoraj przez dwie godziny trwało usuwanie gruzu z ul. Mickiewicza, w tym czasie droga była nieprzejezdna dla pojazdów.
Właścicielka kamienicy twierdzi, że budynek niedawno był remontowany, a to, co się stało, to po prostu zwykły wypadek. - Nie mam nic do powiedzenia. Proszę się przyjrzeć tej ulicy. Jaki tu jest ruch! Same ciężkie samochody, budynek cały się trzęsie, to ma bardzo duży wpływ na jego konstrukcję - uważa Agnieszka Topolska, właścicielka kamienicy. Jej zdaniem i zdaniem innych kamieniczników, ciężki ruch przez główne ulice: Lwowską, Rynek i Mickiewicza już dawno powinien być wycofany z centrum i poprowadzony nowo wybudowaną obwodnicą. -_ To, co dzieje się w godzinach szczytu na tej ulicy, to jakiś koszmar. Niedawno wysoki tir zerwał kabel wysokiego napięcia i przewód zwisał na ulicę i chodnik. Wówczas też było niebezpiecznie - _mówi jeden z właścicieli sklepów na Mickiewicza.
Władze miejskie budują wokół Wadowic obwodnicę śródmiejską. Już teraz, jadąc z Krakowa do Bielska-Białej lub Oświęcimia, nie trzeba przejeżdżać przez centrum. Informują o tym znaki drogowe, ale nie ma ograniczeń i zakazów wjazdu ciężkim pojazdom na Rynek i wąską ul. Mickiewicza. Kierowcy, licząc kilometry, korzystają zatem z tego skrótu, a władze miejskie nie mogą zdecydować się na ustawienie znaków zakazu wjazdu do centrum ciężkim samochodom.
(MPA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?