Miasto licznych przywilejów
Zasadźcą, a więc twórcą nowego miasta został Hanko Bogacz, sądecki mieszczanin. On sam, ale i Grybów, zyskali sporo królewskich przywilejów.
Miasto mogło np. pobierać mostowe, miało prawo składu i organizowania targów, przypisano mu dochody z pędzenia gorzałki, nie wspominając o 15 latach wolnizny. Nic więc dziwnego, że Grybów błyskawicznie się rozwijał - wytwarzano w nim nie tylko sukno, ale również wapno i saletrę. W rozległych piwnicach leżakowało wino z Tokaju, a magazyny kupców wypełniały cenne skóry. W mieście była też m.in. szkoła Wita Stwosza. Niektórzy historycy twierdzą nawet, że to w niej wyrzeźbiono słynną Madonnę z Krużlowej.
Złoty okres w dziejach Grybowa zakończył się dość niespodziewanie. W czasach potopu szwedzkiego miasto zostało splądrowane i podpalone - w płomieniach stanęły nie tylko kramy kupieckie, ale także ratusz, kościół i zamek. Rządy węgierskie nie były lżejsze, a przecież miasto musiało się jeszcze zmagać z bandami maruderów.
I później nie było lżej grybowianom. Miasto wiele razy płonęło, powodzie niszczyły zabudowania, a mieszkańców dziesiątkowało morowe powietrze… Mimo tych nieszczęść Grybów odrodził się jak Feniks z popiołów. Dzisiaj to urocze, choć niewielkie miasteczko.
Malownicza Stara Baśń i 77-metrowa wieża
Co jest największym atutem Grybowa? Malownicze krajobrazy, piękne zabytki, ale też barwna historia.
Gdzie więc najpierw zajść, co obejrzeć? Na pewno neogoctycką bazylikę mniejszą św. Katarzyny Aleksandryjskiej z Egiptu z imponującą, 77-metrową wieżą oraz łaskami słynącym obrazem Matki Bożej Przedziwnej z 1700 roku. Nie można też pominąć XIX-wiecznego Dworu Hoschów, byłych właścicieli dóbr grybowskich, a także starej plebanii, obecnie Muzeum Parafialnego, czy neogotyckiego ratusza, synagogi i cmentarza żydowskiego. Oto najważniejsze, oczywiście nie wszystkie zabytki Grybowa.
Jednym z bardziej interesujących miejsc jest też tzw. „Stara Baśń”, czyli rekonstrukcja średniowiecznej warowni. Każdy, kto tu zaglądnie choć na chwilę, od razu przeniesie się w klimat staropolskiego zamku i poczuje atmosferę dość odległych czasów.
Grybów bogaty jest także pięknem krajobrazu. Królewskie Miasto otaczają bowiem malownicze Góry Grybowskie, z wierzchołkami sięgającymi powyżej 800 m n.p.m. Szlaki i ścieżki poprowadzą nas jednak nie tylko na szczyty, ale także do kurortów i uzdrowisk Krynicy-Zdroju, Wysowej czy Kamiannej oraz granicy ze Słowacją.
Miasto gościło m.in. Kazimierza Pułaskiego, Wincentego Witosa, Artura Grottgera, Stanisława Wyspiańskiego, Józefa Mehoffera. Można ruszyć ich śladami… A kto do Grybowa choć raz przyjedzie, będzie wracał. Królewskie Miasto przyciąga bowiem jak magnes.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?