GRYBÓW. ZNTK remontują linie produkcyjne Stolbudu

   W przeprowadzeniu programu restrukturyzacji prezesa zarządu Stolbudu Ludomira Handzla od niedawna wspiera Wiesław Piwowar, wiceprezes zarządu nowosądeckich ZNTK, które są właścicielem grybowskiego zakładu. Remontem maszyn zajęły się właśnie zakłady w Nowym Sączu.
   - Stan Stolbudu był fatalny - mówi Wiesław Piwowar. - Liczymy, że po przeprowadzeniu modernizacji poprawi się też jakość produkowanej tu stolarki.
   Jak na razie trzeba uporać się z upłynnieniem tego, co zalega w magazynach grybowskiej firmy. Zwłaszcza, że duża część zgromadzonego tam towaru praktycznie nie nadaje się do sprzedaży, ze względu na nietypowy kształt i wymiary. W tej sytuacji zarząd firmy postawił na marketing, który jest konsekwentnie rozwijany. W ramach restrukturyzacji zmniejszono też zatrudnienie, które przed przejęciem Stolbudu przez ZNTK sięgało 280 osób. Zgodnie z umową podpisaną z gminą Grybów, która do niedawna posiadała 63 proc. udziałów spółki, właściciel musi utrzymać zatrudnienie przez najbliższy rok. Dlatego nie zdecydowano się na zwolnienia, przesunięto natomiast część załogi do pracy w ZNTK. Z tej możliwości skorzystało już ponad 30 osób.
(SZEL)