Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzech jest niewolą

Redakcja
Nikt nie kwestionuje faktu, że upadek obyczajów jest dzisiaj wielki. Nie można jednak zbyt różowym okiem patrzyć na to, co się pod tym względem działo w starożytności i w czasach Jezusa.

O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Wszystkie odstępstwa od prawdziwej miłości, owocujące najrozmaitszymi zachowaniami seksualnymi, traktowanymi dziś jako wyzwolenie człowieka i wyraz jego postępu w stosunku do "obskuranckiego” Kościoła, miały miejsce od zarania ludzkości. Tylko wtedy to się nazywało inaczej: bezwstyd, cudzołóstwo, zdrada. I było wiadomo, że to jest złe, a nawet, jeśli człowiek się tego dopuszczał, raczej się wstydził. No i była też cudzołożnica.

Jezus jej nie pochwalił, ale tych chytrze atakujących postawił w sytuacji kłopotliwej. Woleli odejść. W ostatecznym rozrachunku grzech jednak nie popłaca. A już, gdy się obłudnie eksponuje cudze grzechy, to daje się świadectwo bardzo marnej moralności. Warto zrobić rachunek sumienia wobec zbliżających się tajemnic zbawienia…

Wielki Post, rekolekcje, refleksja nad sobą powinny zaowocować absolutnym przekonaniem, że grzech jest niewolą, choćby miał nie wiadomo jakie pozory wolności. I jeśli nawet tym wierzącym zarzuca Jezus, że usiłują Go zabić, to chyba w naszym wypadku chodzi o grzech ciężki, który zabija obecność Boga w duszy. Spowodowane jest to głównie nieprzyjmowaniem w pełni nauki Chrystusa. Na co czekamy? Nie ociągajmy się! Poznawajmy naukę i wprowadzajmy w życie, by być w prawdzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski