Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzeczny chłopiec?

Redakcja
NOWY SĄCZ. Trwają mowy obrończe

NOWY SĄCZ. Trwają mowy obrończe

NOWY SĄCZ. Trwają mowy obrończe

Kolejni obrońcy oskarżonych w procesie przeciwko jednej z najgroźniejszych grup przestępczych w Małopolsce w latach 1993-2000, działającej pod "skrzydłami" braci Ch., poprosili wczoraj o uniewinnienie swoich klientów.

W Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu mowy końcowe mieli m.in. obrońcy H.K oraz A.G. Ten pierwszy zasiada na ławie oskarżonych pod zarzutem m.in. nakłaniania A.G. do zabójstwa mieszkańca Gródka n/Dunajcem. Do zbrodni miało dojść w grudniu 1995 r, podczas wędkowania na Jeziorze Rożnowskim. Zwłoki zaginionego mężczyzny wyłowiono kilka miesięcy później w okolicach Małpiej Wyspy. A.G. nie przyznał się do zabójstwa, twierdząc, że był to nieszczęśliwy wypadek. Podczas przejażdżki oboje mieli pić alkohol i w pewnym momencie mieszkaniec Gródka zdaniem oskarżonego miał wypaść z łódki. A.G. próbował go ratować. Świadków wypadku nie było. Prokuratura oskarżyła A.G. opierając się m.in. na informacjach, uzyskanych od K.Ł. skruszonego gangstera, który kiedyś był zaufanym wspólnikiem braci Ch. A.G. przesiedział w areszcie ponad dwa lata temu. Pod koniec czerwca br. sąd uchylił mu areszt tymczasowy.

Obrońcy A.G. przytoczyli wczoraj szereg argumentów, które mają świadczyć o niewinności ich klienta. Na sali jeszcze raz został przedstawiony przebieg wydarzeń feralnego dnia.

- Akt oskarżenia opiera się w dużej mierze na wyjaśnieniach K.Ł. - mówił wczoraj obrońca A.G. - Ł. jest traktowany przez organa ścigania na specjalnych prawach, bo wskazał miejsca ukrycia zwłok zamordowanych. Ł. rządzi od początku całym postępowaniem. Twierdzenie prokuratora, że Ł. nie korzysta ze specjalnego traktowania jest sprzeczne z faktami, znajdującymi się w dokumentach. Dlaczego A.G. został oskarżony?. Twierdzę, że dlatego, iż organy ścigania źle przeprowadziły śledztwo, nie weryfikując wyjaśnień K.Ł. Ł. ma bardzo dużo wiadomości od świadków, ale nie bezpośrednich, a także osób, które coś zasłyszały. Ł. tak zasłyszane plotki uzupełnia, robi otoczkę. Podaje informacje, do akt sprawy. jakby wszystko widział. A.G. został oskarżony na postawie plotek. Prokuratura Apelacyjna zdawała sobie sprawę, że nie dysponuje praktycznie żadnym dowodem, obciążającym A.G i dlatego znalazł się on w tej sprawie. Sprawa A.G. byłaby odrębna i z pewnością po kilku rozprawach się zakończyła. Dlaczego Ł. mówi w swoich zeznaniach o mężczyźnie, chociaż znał oskarżonego z imienia?, dlaczego mówi o kajaku zamiast o łódce?. Dlatego, że nic nie wiedział. Czy takie wyjaśnienia są wiarygodne?. Gdyby A.G. rzeczywiście uległ namowom H.K i zdecydował się zamordować kolegę, sąsiada, czy nie zorganizowano by tego inaczej. Jeśliby miał go zabić i utopić, czy nie byłoby prościej iść do domu i udawać, że nic się nie stało.

Obrońcy wypunktowali, że wyjaśnienia lekarza, który udzielał pomocy A.G. po zdarzeniu feralnego dnia, nie budzą wątpliwości, a opisane objawy medyczne mogą wystąpić, jeśli ktoś ma na sobie mokre ubranie. Był to efekt, jak podnoszono na skutek wskoczenia oskarżonego do wody, by ratować kolegę. Obrońca wypunktował też m.in. wątek zleconego przez sąd eksperymentu na Jeziorze Rożnowskim, który-jego zdaniem wykazał ponad wszelką możliwość, że oskarżony wiosłując tylko rękami mógł dopłynąć na łódce do brzegu.

- Wyjaśnienia K.Ł. są nieprawdopodobne i pełne sprzeczności. - dowodził mecenas. - Nie wiem, co się stało Ł., kiedy odpowiedział on sądowi, że A.G. nie jest zdolny do zabicia. Zatem wszystkie okoliczności mogą prowadzić do wniosku, że nieszczęśliwy wypadek mieszkańca Gródka stał się okazją do rozgrywek Ł. z innymi osobami.

Także obrońca H.K. wniósł o jego uniewinnienie.

(MACH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski