Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Markowski zagra dziś w Tarnowie

Rozmawiała Anna Berestecka
Grzegorz Markowski zapewnia, że dziś na koncercie w Tarnowie publiczności nie zabraknie emocji. Pojawią się utwory znane, ale nie zabraknie też kawałków z najnowszej płyty Perfectu „DaDaDam”
Grzegorz Markowski zapewnia, że dziś na koncercie w Tarnowie publiczności nie zabraknie emocji. Pojawią się utwory znane, ale nie zabraknie też kawałków z najnowszej płyty Perfectu „DaDaDam” FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Rozmowa. Koncert w hali „Jaskółka” będzie niezwykły, bo charytatywny. Lider Perfectu opowiada nam m.in. o swojej nowej płycie oraz o dziwnych przypadkach, jakie zdarzyły mu się na scenie podczas występów.

– W sobotę Perfect zagra w Tarnowie dla hospicjum Via Spei. Czy często gracie koncerty charytatywne i czym różnią się one od pozostałych?

– Wielokrotnie przekazywaliśmy nasze honoraria na pomoc dzieciom i osobom chorym. Było tych akcji tak wiele, że trudno wszystkie wymienić. Staramy się wykorzystać naszą popularność do tego, żeby wspierać ludzi, których życie nie jest usłane różami.

Koncerty, podczas których zbierane są pieniądze na cele charytatywne, takie jak ten dla Via Spei, dają nam wiele satysfakcji. Nasza obecność w Tarnowie, mam nadzieję, pomoże Fundacji Kromka Chleba zebrać środki na kontynuację budowy hospicjum.

– Które utwory najbardziej lubi Pan grać na koncertach? Czy są wśród nich największe przeboje Perfectu, czy raczej to kompozycje z ostatniej płyty?

– Lubię i stare, i nowe piosenki. Nowe utwory dają mi motywację do ciągłej pracy i poczucie, że pomimo tylu lat na scenie nadal mamy świeże emocje do pokazania. Między innymi zagramy w Tarnowie po raz pierwszy premierową piosenkę z płyty „DaDaDam”.

– Najtrudniejsza, a może niespodziewana sytuacja, z jaką przyszło się Panu zmierzyć na scenie?

– Czasami zdarza się, że fruwa dużo owadów. Zdarzyło mi się kiedyś połknąć takiego sporego fruwającego robala. Nieprzyjemne uczucie. Musiałem przerwać piosenkę i zacząć jeszcze raz….

– Czy łatwo odnowić duszę? Czy można to zrobić przez muzykę?

– Piękny tekst o tym napisał Jacek Cygan do naszego trzeciego singla z płyty „DaDaDam”. Jego trzeba o to zapytać. Muzyka dla mnie na pewno stanowi wartość nadrzędną, pomaga mi w życiu i ułatwia wyrażanie emocji. Niezmiernie ważna jest też dla mnie bliskość domu.

– Płyta, którą włączyłby Pan wieczorem po ciężkim dniu to…? Jacy artyści są dla Pana inspiracją, do jakich utworów wraca Pan najczęściej?

– Po ciężkim dniu wolę ciszę i książkę… To mnie uspokaja. A tak z gustów muzycznych to jestem starym konserwatystą. Preferuję klasykę: Pink Floyd, Deep Purple, Stonesów.

– Powiedział Pan kiedyś, że każdy koncert to osobny spektakl. Dlaczego warto przyjść 25 października do hali Jaskółka w Tarnowie?

– Im więcej Was będzie, tym szybciej powstanie hospicjum, a i nam będzie miło grać w hali pełnej publiczności.

– Jakie piosenki usłyszymy podczas tego wyjątkowego koncertu?

– To dopiero układa nam się w głowach, ale piosenek, które wszyscy znają i chyba lubią, nie zabraknie. Osobiście zapraszam na koncert. Obiecuję sporą dawkę emocji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski