Grzegórzki walczą o „Zaginiony Park”

Wojskowy teren nad Wisłą, na którym ma powstać Centrum Muzyki, należy już do Akademii Muzycznej. Resort obrony przekazał uczelni 4 ha ziemi jesienią ubiegłego roku. Ta darowizna otworzyła drogę do rozpoczęcia inwestycji na bulwarze Kurlandzkim w Krakowie.

Mieszkańcy Grzegórzek dostrzegają plusy związane z powstaniem instytucji kulturalnej w dzielnicy, jednak mają też obawy.

– Nie chcemy, by popełniono ten sam błąd co na Ruczaju, który stał się betonową pustynią. Dlatego tak ważne jest, żeby udało się uchronić przed zabudową jak największą enklawę zieleni – podkreśla Marta Fujak z Inicjatywy Lokalnej „Grzegórzki OdNowa”. Zwraca uwagę, że obecnie teren dzielnicy jest wielkim placem budowy.

Stąd pomysł, by na obszarze między ulicami Wandy i Miedzianą utworzyć „Zaginiony Park na Grzegórzkach”. Taki projekt został złożony jako propozycja do budżetu obywatelskiego.

Pomysł mieszkańca Tomasza Świdra z Inicjatywy Lokalnej „Grzegórzki OdNowa” przypadł do gustu radnym Dzielnicy II. – W naszej dzielnicy powstaje wiele nowych inwestycji, jednak tereny zielone są dla mieszkańców bardzo ważne. Stworzenie dużego parku pełnego atrakcji, a nie kolejnego małego skweru wciśniętego między bloki, to znakomita koncepcja – uważa Grzegorz Finowski, wiceprzewodniczący „dwójki”.

Mieszkańcy przypominają również, iż na powojskowej działce w rejonie ulicy Skrzatów znajdują się fragmenty Fortu 17 „Luneta Grzegórze­cka” (zbudowanego w latach 1849–1857).

– Mamy nadzieję, że ten obiekt nie zostanie wyburzony. Gdyby udało się go odnowić, mógłby stanowić kolejny element kulturalny w tym rejonie – sugeruje Marta Fujak.

Napisz do autora:
[email protected]