Nie tylko nowe tereny narciarskie, ale także zmianę całej górnej stacji Gubałówki planują Polskie Koleje Linowe. Ma tam powstać infrastruktura, która zapewni atrakcje turystom przez cały rok, nie tylko zimą.
Zaprezentowane przed tygodniem plany ponownego ściągnięcia narciarzy na Gubałówkę zakładają budowę nowych wyciągów i tras narciarskich, ale również rozbudowę górnej stacji kolejki. O ile w przypadku tras i wyciągów PKL musi porozumieć się najpierw z prywatnymi właścicielami 30 działek, na których mają leżeć tereny narciarskie, o tyle w sprawie górnej stacji sprawa jest o wiele prostsza.
– Ten teren w całości należy do spółki. Ponadto nie musimy występować o zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego tej części miasta. Dlatego już rozpoczęliśmy prace projektowe – mówi Jan Lasyk, wiceprezes PKL.
Górna stacja ma zmienić się nie do poznania. Roboty mają objąć zarówno budynek, gdzie znajduje się peron dla wsiadających i wysiadających z wagoników kolejki szynowej, jak również cały taras widokowy. Tu ma powstać nowy budynek, w miejscu gdzie obecnie znajduje się dyżurka ratowników TOPR.
Główna stacja ma zostać rozbudowana, jednak bryła pozostanie tej samej wielkości. Dodatkowo pomieszczenia zostaną wkopane w ziemię.
– W planach jest tam utworzenie m.in. ścianki wspinaczkowej, sztucznej jaskini oraz swego rodzaju multimedialnego ośrodka, gdzie turysta będzie mógł poznać przyrodę Tatr i cały rejon Podhala – mówi Lasyk. Na zewnątrz zaś ma znaleźć się TPN w mikroskali.
– Chcemy ustawić tam elementy, które pozwolą i dzieciom, i dorosłym poznać przyrodę Tatr. Na przykład planujemy zrobić gawrę niedźwiedzia czy bacówkę z wypasem owiec, gdzie dzieci będą mogły poznać z bliska wyrób oscypków – wylicza wiceprezes PKL.
Nowa Gubałówka ma być gotowa do 2017 roku.
– Już rozpoczęliśmy prace projektowe. Chcemy uzyskać pozwolenie na budowę w 2014 roku, tak by w latach 2015-2017 przeprowadzić roboty – zapowiadają władze Polskich Kolei Linowych.
Zmiany mają objąć także dolną stację kolejki. Tam przede wszystkim PKL chce wraz z powiatem tatrzańskim wybudować parking podziemny.
Ma on powstać na działce należącej do starostwa – w miejscu gdzie jeszcze kilka miesięcy temu powiat chciał budować halę wielofunkcyjną, ale wycofał się z tego pomysłu.
Na górnej płycie parkingu znajdzie się miejsce do organizacji imprez plenerowych na 1000-1500 osób. Ma tam stanąć muszla koncertowa z prawdziwego zdarzenia.
– Tę inwestycję także chcemy przeprowadzić razem z powiatem tatrzańskim. Zanim jednak przystąpimy do projektowania, rada miasta musi dokonać zmian w planach zagospodarowania przestrzennego, by takie obiekty mogły tam powstać – mówi Lasyk. PKL wraz ze starostwem już wystąpiły o to do Urzędu Miasta.
Wydaje się, że nie powinno być z tym problemów, tym bardziej że murem za pomysłem stoją władze miasta.
– To, co ma powstać na szczycie Gubałówki, to będzie wielka atrakcja – mówi Mariusz Koperski, wiceburmistrz.
Co dla narciarzy?
PKL chce na Gubałówce wytyczyć nowe tereny narciarskie, a także wybudować dwie nowe koleje krzesełkowe. Trasy zjazdowe mają znaleźć się po prawej stronie kolejki szynowej (patrząc od dołu). Tam jednak spółka musi porozumieć się z właścicielami 30 działek, po terenach których narciarze mieliby szusować. Rozmowy co prawda już rozpoczęto, ale PKL nie ma jeszcze wszystkich zgód. – Projektowanie rozpoczniemy dopiero gdy będziemy mieli wszystkie wymagane dokumenty w ręku – zapowiada Jan Lasyk, wiceprezes spółki. Dodatkowo gmina musi dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, a następnie PKL musiałyby wyciąć część lasu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?