- Plac pod Gubałówką, deptak na Gubałówce, a także centrum miasta... Widać, że straż miejska dostała pod Pana wodzą przyspieszenia.
- To prawda. Mamy swoją komendę na ul. Gimnazjalnej, a także dwa małe posterunki pod i na Gubałówce. Uznaliśmy, że nasza obecność jest w tych miejscach potrzebna, bo dochodzi tam często do łamania porządku, a nawet przestępstw.
- Chodzi o grę w trzy kubki?
- Dokładnie. Deptak prowadzący przez szczyt Gubałówki to niestety mekka oszustów. Wiele osób straciło tam spore kwoty. Walczy się tam jednak z oszustami bardzo ciężko, bo mają ustawione czujki.
- To jak sobie radzicie?
- Dzięki współpracy z Polskimi Kolejami Górskimi możemy użytkować pomieszczenie w budynku toprówki. Codziennie będzie ktoś dyżurował i wychodził na patrole na deptak. Z tego miejsca do punktu, gdzie gra się w trzy kubki dojdzie w paręnaście sekund.
- Na Gubałówce macie już pierwsze sukcesy...
- Z pracownikami wydziału drogownictwa urzędu miasta poszliśmy na Gubałówkę. Okazało się, że na deptaku wiele kramów jest ustawionych tak, że mocno zawężają pas ruchu. To było niebezpieczne, bo chodzi tam masa ludzi, a czasem jeżdżą samochody. O wypadek było nietrudno. Teraz jest lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
