Guzdek wrócił do Andrychowa

Skoro sezon dla siatkarzy MKS zakończył się wcześnie (po porażce w play-off z Sanokiem zakończył rozgrywki na 4. miejscu), maj i czerwiec przeznaczono na zajęcia ogólnorozwojowe.

–_ Owszem, zaraz po rozgrywkach chłopcy dostali dwa tygodnie wolnego, ale potem pracowaliśmy aż do teraz, przy __okazji rozwiązując pierwsze sprawy kadrowe _– zdradza Tomasz Rupik, II trener MKS.

Wiadomo już, że w nowym sezonie w barwach MKS Andrychów nie będzie środkowego Sławomira Szczygła, który był wypożyczony z Radlina. Teraz wybrał ofertę zespołu z Będzina. Libero Jakub Woś, który trafił do małopolskiego klubu z Krosna, także ma inne plany na kolejny sezon i podziękował działaczom. Nie będzie też rozgrywającego Karola Andrzejewskiego, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.

Po rocznej przerwie do gry wraca libero Janusz Guzdek, który w poprzednim sezonie nie mógł pogodzić gry z pracą w służbach mundurowych. Tym razem doszedł jednak do porozumienia z działaczami, że – jeśli praca kolidowałaby mu z terminem ważnego meczu – nie zostawi zespołu, chodzi zwłaszcza o mecze fazy play-off.

– Do __składu dołączymy czterech najzdolniejszych juniorów, więc docelowo kadra powinna liczyć 15 zawodników – podkreśla Rupik. – Mamy świadomość tego, że musimy pozyskać przede wszystkim rozgrywającego. Tacy zawodnicy cenią swoje usługi, bo jest ich niewielu. W __siatkówce też obowiązują zasady wolnego rynku.