Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwarancje bankowe - as z rękawa prezesa

ANDRZEJ STANOWSKI
HOKEJ. Wczoraj minął termin wyznaczony przez spółkę Polska Hokej Liga na podpisywanie umowy licencyjnej warunkującej start w ekstraklasie. Zgodnie z zapowiedzią pięć czołowych klubów nie podpisało tych umów.

Te kluby to: Comarch Cracovia, Aksam Unia Oświęcim, JKH Jastrzębie, GKS Tychy i Ciarko PBS Sanok. Od nowego sezonu ma funkcjonować profesjonalna liga. Ale wokół jej tworzenia narosło wiele nieporozumień i niejasności Rzecz najważniejsza - nadal nieznany jest sponsor PHL, kluby nie zgadzają się na przekazanie części praw marketingowych spółce, bo nie otrzymują niczego w zamian.

Pięć klubów postanowiło działać solidarnie, mówić jednym głosem. Prezes PHL Mariusz Wołosz mówi: - Nadal wierzę, że włodarze polskich klubów podejmą mądrą decyzję i przystąpią do rozgrywek, ponieważ nie widzę żadnych przeszkód merytorycznych i formalnych. W przeciwnym wypadku rozgrywki nie ruszą, ponieważ będzie to niemożliwe z formalnego punktu widzenia.

Umowa między PZHL a PHL określa bowiem, że ekstraklasa musi składać się z minimum sześciu zespołów, a w chwili obecnej umowę podpisały tylko trzy kluby: Zagłębie Sosnowiec, HC GKS Katowice i Polonia Bytom. Nie uczyniło tego też Podhale, które zamierza starać się o "dziką kartę".

Sytuacja jest na ostrzu noża, bo jeśli nie dojdzie do porozumienia, start ekstraklasy jest zagrożony. Prezes PZHL Piotr Hałasik, który ostatnio bardzo krytycznie wypowiadał się o zbuntowanych klubach i ich sponsorach, zmienił nieco swoje stanowisko i zaprosił zainteresowane strony na poniedziałkowe spotkanie do Tychów. Wygląda na to, że prezes chce podjąć się roli mediatora.

Prezes wyciągnął asa z rękawa, twierdzi, że otrzymał gwarancje bankowe, i 1 września wpłynie na konto PZHL, od wciąż tajemniczego sponsora, milion euro. W klubach są sceptyczni. - Nie wiadomo, co to jest za gwarancja bankowa, warunkowa czy bezwarunkowa? Chcemy poznać treść umowy, a o sukcesie będzie można mówić wtedy, kiedy pieniądze będą na koncie związku - mówi członek PZHL z Krakowa Adam Zięba.

- W obecnej formie umowy nie podpiszemy. Wybieramy się na spotkanie do Tychów, zobaczymy, jakie będą jego owoce - mówi rzecznik MKS Cracovia SSA Dariusz Guzik.

- My też jedziemy na rozmowy do Tychów, aby wykazać swoją dobrą wolę. Chcemy zadać prezesowi Hałasikowi kilka pytań. Z czego będzie finansowana spółka PHL, jeśli okaże się, że nie ma sponsora? Skąd wtedy znajdą się pieniądze na etaty w PHL, na sędziów, na transmisje telewizyjne? Czy prezes ma wariant B? Zdaniem naszych pięciu klubów w nowym sezonie liga profesjonalna może wystartować w dziewięcioosobowym składzie poszerzona o Podhale Nowy Targ, ale powinna być prowadzona przez PZHL. Przez najbliższe kilka miesięcy będzie czas na dogranie przepisów, regulaminów. 15 września będziemy wiedzieć, czy jest sponsor. Jeśli tak, wtedy w listopadzie można będzie podpisać z PHL trzyletnie umowy - mówi prezes Aksamu Unii Artur Januszyk.

W podobnym tonie wypowiadają się pozostałe kluby. - Dość mamy obietnic, potrzebujemy konkretów - mówi Kazimierz Szynal, prezes JKH Jastrzębie. - Ale cieszymy się, że prezes Hałasik proponuje spotkanie - mówi prezes GKS Tychy Alina Sowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski