Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy Hollywoodu, śniąc o Oscarach, marzą również o naprawie całego świata [WIDEO]

Urszula Wolak
Urszula Wolak
„Mad Max: Na drodze gniewu” to wielkie kino akcji
„Mad Max: Na drodze gniewu” to wielkie kino akcji fot. Warner Bros.
Film. Laury dla „Spotlight” i „Mad Max: Na drodze gniewu” ukazują dwie twarze amerykańskiego kina: zaangażowanego i atrakcyjnego zarazem.

Za tegoroczną decyzją Amerykańskiej Akademii Filmowej przyznającej Oscary, może stać istotna wiadomość wysyłana z Hollywood do całego świata. Brzmi ona następująco: tworzeniu najlepszych filmów towarzyszy zawsze jakaś misja. Dowód?

Pozłacana statuetka trafiła w ręce ekipy „Spotlight” Toma McCarthy’ego - opowiadającego o rzeczywistym - dziennikarskim śledztwie w redakcji „The Boston Globe”. Jej dziennikarze ujawnili, że kościół przez lata ukrywał księży molestujących dzieci. - Musimy zrobić wszystko, żeby to się nie powtórzyło” - mówił o obyczajowym skandalu reżyser - Tom McCarthy.

WIDEO: Za najlepszy film Akademia Filmowa uznała „Spotlight”

Źródło: Cover Video/x-new

Producent „Spotlight” apelował natomiast podczas oscarowej gali:

- Ten film dał głos tym, którzy przetrwali (miał na myśli ofiary księży o skłonnościach pedofilskich, przyp. red.), a ten Oscar wzmacnia ten głos, który mamy nadzieję, stanie się chórem zwracającym uwagę Watykanu. Papieżu Franciszku, nastał czas, żeby chronić dzieci i przywrócić wiarę - powiedział podczas ceremonii Michael Sugar.

Fabryka snów kocha kino (atr)akcji

Hollywood ma też jednak drugie, niekoniecznie społeczno-politycznie zaangażowane, oblicze. Wciąż żywi wielką miłość do kina rozrywkowego, o czym świadczyć ma również deszcz nagród, który spadł na „Mad Max: Na drodze gniewu” George’a Millera.

Dzieło - jedno z największych osiągnięć kina akcji w historii, nie pozostające też wolne od proekologicznych odniesień - zgarnęło statuetki we wszystkich niemal kategoriach technicznych i plastycznych. Trafiły one do twórców za najlepszy montaż, dźwięk, montaż dźwięku, scenografię, charakteryzację, jak również kostiumy.

Na ratunek naturze

Filmem, który również ukazywał w tym roku dwa oblicza Hollywoodu była „Zjawa” - w rankingach uważana z oscarowego pewniaka. W rzeczywistości dzieło otrzymało tylko trzy (na dwanaście nominacji) statuetki: za reżyserię, zdjęcia i dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.

To właśnie, odbierający Oscara, Leonardo DiCaprio, zwrócił uwagę na polityczny aspekt „Zjawy” - podany skądinąd w niezwykle efektownej formie:

- W filmie chodzi o relację człowieka z przyrodą, naturalnym światem. Naturalny świat, z którym obcowaliśmy w 2015 roku, był najgorętszym w historii. Nasza ekipa musiała przejść na południowy kraniec planety, żeby znaleźć śnieg. Zmiana klimatu jest prawdą. To największe zagrożenie, w obliczu którego stoi teraz nasz gatunek.

Hollywoodzki gwiazdor nawoływał do wspierania przywódców na całym świecie, którzy działają na rzecz całej ludzkości, których ten problem dotyka najbardziej. - Zróbmy to dla dzieci naszych dzieci, dla ludzi, których głosy zostały zagłuszone przez politykę chciwości - grzmiał patetycznie Leonardo DiCaprio.

Polski akcent

Zasłużenie Oscara zdobył też „Syn Szawła” uznany za najlepszy film zagraniczny. Opowieść o węgierskim Żydzie, który pragnie zgodnie z tradycją pochować swego syna w obozie Auschwitz, zachwyca przede wszystkim innowacyjnym podejściem do tematu Zagłady. Kamera bowiem w intensywny sposób oddaje subiektywne odczucia głównego bohatera.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski