Sprawie zrealizowane filmy, łączące komercyjne ambicje z wciągającą fabułą i zgrabnie oddanymi realiami dawnej Polski, bardzo spodobały się rodzimej widowni, bijąc kasowe rekordy. Nic więc dziwnego, powstają kolejne dzieła, reprezentujące ten nurt.
Najnowsze z nich to „Gwiazdy” Jana Kidawy-Błońskiego. Tym razem na celowniku filmowców znalazł się świat polskiej piłki nożnej. Głównym bohaterem opowieści jest postać autentyczna - Jan Banaś, były zawodnik Górnika Zabrze i reprezentacji Polski trenowanej przez Kazimierz Górskiego z przełomu lat 60. i 70.
Okazuje się, że jego burzliwe dzieje, wiodące ze Śląska przez Niemcy i Meksyk, z powrotem na Śląsk to idealny materiał na scenariusz. Filmowcy podrasowali go dodatkowo historią miłosnego trójkąta, wykorzystując trójkę aktorów - Mateusza Kościukiewicza, Sebastiana Fabijańskiego i Karolinę Szymczak.
W efekcie powstało dobre kino rozrywkowe - ale z ambicjami. Bo historia Banasia okazała się idealnym pretekstem do pokazania, jak za czasów Peerelu można było ludziom łamać kariery.
„Gwiazdy”
Reż. Jan Kidawa-Błoński, Polska
{ARS, Cinema City, Kijów, Mikro, Multikino, Pod Baranami}
ZOBACZ TAKŻE: MPK wyremontowało historyczny wagon Ring
Autor: Bartosz Dybała, Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?