Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy w Krakowie

Artur Bogacki
Andriej Karpow (z prawej) z dobrej strony pokazał się na treningu
Andriej Karpow (z prawej) z dobrej strony pokazał się na treningu Fot. Artur Bogacki
I liga żużlowa. Jutro (godz. 13.30) Speedway Wanda Instal rozegra pierwszy w sezonie mecz u siebie – z Lokomotivem Daugavpils. W drużynie gospodarzy ma już pojechać Davey Watt.

Doświadczonego Australijczyka w poprzedniej kolejce zabrakło w składzie z powodu kontuzji . Teraz ze stopą jest już w porządku, więc Davey Watt może wesprzeć krakowską ekipę.

To oczywiste, że bardzo na niego liczymy _– przyznaje menedżer Speedway Wandy Instal Michał Finfa, który drużynę prowadzi wspólnie z trenerem Michałem Widerą. – _W piątek Watt przylatuje do Polski, w sobotę ma pojeździć u nas. W poprzednim tygodniu trenował na torze w Lesznie. Problemem jest jednak to, że nie miał przetarcia w meczu ligowym, bo w Anglii (Australijczyk jest zawodnikiem Poole Pirates – przyp.) też nie wystąpił. Dlatego przed meczem będzie miał trening na naszym torze, być może razem z __innym zawodnikiem.

Brak lidera w krakowskiej ekipie był widoczny w poprzedniej kolejce Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Wówczas na otwarcie sezonu (1. kolejka została przełożona) żużlowcy beniaminka zebrali cięgi w Rybniku, ulegając 28:62.

– Tamten mecz wyrzuciliśmy już z __głowy _– zapewnia menedżer Finfa. – Najlepiej widać to po postawie Andrieja Karpowa. Na treningu prezentował się bardzo dobrze, uzyskiwał czasy okrążeń, jakich w _Krakowie dawno już nikt nie miał. Jest bardzo szybki, wierzę, że to pokaże także podczas meczu.

Krakowianie nadrabiają zaległości treningowe, na swoim torze jeździli także w czwartek i piątek. W pierwszym meczu I ligi przed własną publicznością chcą się pokazać z jak najlepszej strony i dać sygnał, że należy się z nimi liczyć.

Zadanie będzie jednak bardzo trudne, bowiem do Krakowa przyjeżdża Lokomotiv Daugavpils, który w poprzedniej kolejce dał pokaz siły, gromiąc 57:33 mającą wysokie aspiracje drużynę z Ostrowa Wielkopolskiego. W łotewskim klubie są żużlowcy znani z występów w największych imprezach, jak Szwedzi Antonio Lindbaeck i Fredrik Lindgren, którzy na koncie mają zwycięstwa w zawodach cyklu Grand Prix (indywidualne mistrzostw świata). Zawodników tej klasy na nowohuckim stadionie w ligowych spotkaniach dotychczas nie było.

Mocnych punktów Lokomotiv ma zresztą więcej, w ostatnim meczu formą błysnął Maksims Bogdanovs, który zdobył 12+3 pkt.

Mamy świadomość klasy rywala, w drużynie są przecież tuzy żużla. Nie zamierzamy się jednak poddać jeszcze przed meczem, chcemy powalczyć o zwycięstwo. W sporcie nie da się go jednak obiecać – dodaje Finfa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski