Gwizdoń 15., Grzywa 29.

Biathlonowe MŚ

   Rosjanki wygrały, bo były najlepsze na strzelnicy, miały tylko po jednym "pudle", co było bardzo dobrym wynikiem. Norweżka Liv-Grete Poiree, zdobywczyni 2 złotych medali w Oberhofie, miała aż 5 niecelnych strzałów, co oznaczało 5 karnych minut. Mimo tak dużych strat była 8. Jako jedyna bezbłędnie strzelała Ukrainka Tananajko, ale wolny bieg sprawił, że była dopiero 21.
   Długo w czołówce utrzymywała się Gwizdoń, a po trzecim strzelaniu była klasyfikowana nawet w czołowej dziesiątce. Jednak podczas ostatniej wizyty na strzelnicy dwukrotnie spudłowała i zajęła ostatecznie 15. miejsce.
   W czołowej "30" znalazła się Magdalena Grzywa, która z czterema minutami karnymi uplasowała się na 29. pozycji. Juniorka Krystyna Pałka (rodem z Kościeliska) była 46., a Katarzyna Ponikwia z klubu BKS WP Kościelisko - 58.
   15 km kobiet: 1. Pylewa (Rosja) 49.43,0 (1 minuta karna); 2. Achatowa (Rosja) strata 41,0 (1); 3. Pietrowa (Ukraina) 1.41,5 (3); 4. Bailly (Francja) 2.01,6 (4); 5. Becaert (Francja) 2.20,2 (2); 6. Glagow (Niemcy) 2.28,9 (3); 15. Gwizdoń 3.50.8 (3); 29. Grzywa 5.51,2 (4); 46. Pałka 7.47,1 (5); 58. Ponikwia (Polska) 9.13,4 (6). Klasyfikacja PŚ: 1. Poiree 641 pkt; 2. Glagow 569; 3. Pylewa 550; 19. Gwizdoń 206; 59. Grzywa 13.
   Dzisiaj startuje Tomasz Sikora w swojej koronnej konkurencji - biegu na 20 km (przed 9 laty był na tym dystansie mistrzem świata).
    (AS)