Na lotnisku w Balicach pojawiła się wczoraj cała biathlonowa reprezentacja Polski. Stąd wyruszyła do Oslo. Następnie, już busem, miała w planie 400-kilometrową podróż do Idre w Szwecji. Tam kadrowicze spędzą dwa tygodnie przed inauguracją Pucharu Świata, w Oestersundzie.
Dla Gwizdoń będzie to już 19. sezon w tym cyklu. I - choć dość głośno o tym mówiła podczas minionej zimy - niekoniecznie ostatni. - Wszyscy mnie przekonują, żebym jeszcze została w sporcie. Będzie to zależało od zdrowia, od rodziny i na pewno od wyników. Na razie nic nie deklaruję, trenuję dalej - stwierdziła 34-letnia zawodniczka.
- Cele na sezon? Nie wyznaczaliśmy, ale na pewno po ubiegłym, udanym sezonie apetyt na medale rośnie - przyznał Adam Kołodziejczyk, główny trener kadry.
(BOCH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?