Hajdo trenerem Kmity, Bagnicki w Wodzisławiu

Zarząd klubu postawił przed nim zadanie utrzymania zespołu w I lidze, wcześniej udzielając jednak zgody na odejście najważniejszych piłkarzy do II-ligowej Sandecji lub innych klubów wyższych lig. Wczoraj 2-letni kontrakt z Odrą Wodzisław podpisał napastnik Kmity Piotr Bagnicki.
- Klub jest rzeczywiście na lekkim zakręcie, ale jeśli przyjdą zawodnicy, których wskazałem, to zespół będzie stać na utrzymanie się w I lidze. Wprawdzie odeszła grupa zawodników, o której mogę powiedzieć, że stanowiła trzon zespołu, ale można ich zastąpić piłkarzami na podobnym poziomie - uważa Mirosław Hajdo. - Zaproponowałem pięciu, sześciu nowych zawiodników. Potrzebuję bramkarza, na oku mam dwóch, a także środkowego pomocnika, bocznych obrońców i bocznego pomocnika, napastnika. W klubie zostają Jan Cios, Paweł Szwajdych, Konrad Cebula, Paweł Wasilewski, wracają do Zabierzowa z innych klubów: Piotr Chlipała, Tidiane Diane, Marcin Kajca i Maciej Kisiel. Zobaczymy, co wyniknie z rozmów zarządu Kmity z kandydatami do gry w Zabierzowie. Wiem, że zadanie utrzymania się w I lidze jest megatrudne, ale nie boję się tego, że w moim CV może się pojawić wpis o spadku. W ogóle tak na to nie patrzę. W żadnej pracy trener nie ma łatwo, a my nie mamy nic do stracenia. Mamy zdobywać punkty i zobaczymy, co z tego wyniknie - podkreśla Hajdo, który zastępuje w Kmicie Roberta Moskala.
- Prowadzę bardzo zaawansowane rozmowy z dwoma poważnymi firmami, które mogą stać się strategicznymi sponsorami Kmity. Być może latem Kmita będzie już finansową potęgą - informuje Tomasz Janik, członek zarządu Kmity.
Na razie jednak z Zabierzowa zgodnie z zapowiedziami odeszli podstawowi dotąd zawodnicy: Marcin Makuch, Piotr Powroźnik, Dariusz Gawęcki, Dariusz Romuzga, Wojciech Fabianowski, Dariusz Zawadzki, bramkarz Tomasz Wróbel. Piotr Bagnicki związał się z Odrą Wodzisław, do Polonii Bytom ma odejść Mariusz Różalski, a o Macieju Bębenku myśli Korona Kielce.
Co może przyciągnąć do klubu, o którego problemach było ostatnio tak głośno, ich następców? - Pewną gwarancją jest moja osoba i osoby działaczy, którzy są w klubie. Po drugie, przyciągająca jest sama możliwość gry na I-ligowym poziomie, pokazania się, startu do wymarzonej kariery - uważa Hajdo.
Kmita rozpocznie przygotowania w najbliższy poniedziałek badaniami w Skotnikach. W tym tygodniu nowy trener, który jeszcze nie podpisał kontraktu (- Nie to jest teraz najważniejsze, zwiąże się na pewno do czerwca), ma ustalać terminy sparingów. Kmita planuje też dwa zgrupowania - pierwsze w Maniowych.
(MAS)