Hala - widmo przestanie straszyć

   - Do zorganizowanego przez nas przetargu zgłosił się chętny, który zaproponował dość przyzwoitą cenę. Teraz musimy uzyskać zgodę Ministerstwa Skarbu, gdyż OWENT, który jest właścicielem hali i gruntu, jest przedsiębiorstwem państwowym. Po ogłoszeniu przez nas przetargu było sporo chętnych, którzy interesowali się możliwością nabycia terenu i nieruchomości, ale ostatecznie wycofali się i nie przystąpili do przetargu. Firma, która chce kupić halę, prowadzi działalność logistyczną i jest firmą polską. Więcej szczegółów będę mógł podać po sfinalizowaniu transakcji. Znalezienie nabywcy jest sukcesem Agencji, ale przede wszystkim OWENTU, który uzyska spore środki i Olkusza, któremu przybędzie, tak potrzebnych nowych miejsc pracy - powiedział nam Czesław Żak, prezes Olkuskiej Agencji Rozwoju, która od prawie trzech lat działając na zlecenie OWENTU, szukała nabywcy.
   Firma logistyczna, która zapewne przeznaczy halę na magazyny, zatrudni znacznie mniej osób niż przedsiębiorstwo produkcyjne, ale w Olkuszu mówią, że dobre i to.
   Przed trzema laty Olkuska Agencja Rozwoju działając na zlecenie OWENT-u ogłosiła pierwszy przetarg pisemny na sprzedaż pięciu działek. Na największej z nich wznosi się hala. Cena wywoławcza za działkę o powierzchni niemal 3 ha wraz z halą o powierzchni użytkowej ponad 16 tys. m kw. została określona na prawie 3,2 mln zł. Ponieważ nie było chętnych, w drugim przetargu obniżono cenę głównej działki, na której jest hala do 2,1 mln zł. W kolejnym ogłoszonym przed miesiącem przetargu zmieniono nieco ofertę. Cena wywoławcza za prawo wieczystego użytkowania prawie 5,7 ha gruntu oraz prawo własności hali została określona na 2 mln 57 tys. zł.

   Budowę potężnej, 10-metrowej wysokości hali rozpoczęto w połowie lat siedemdziesiątych, kiedy były plany znacznej rozbudowy OWENTU, fabryki zajmującej się produkcją wentylatorów na potrzeby przemysłu. Hala była już niemal skończona, kiedy kryzys gospodarczy spowodował, że w 1980 roku przerwano inwestycję. Od tego czasu hala stoi pusta, jedynie niewielka jej część jest wykorzystywana. Mimo świetnego położenia działki w pobliżu ruchliwej trasy 94, kontrahentów zniechęcał stan techniczny hali. Po dwudziestu latach nieużytkowania przecieka dach, a budowana według starych technologii hala wymaga solidnego docieplenia i konserwacji. Wymiany lub generalnego remontu wymagają też suwnice. Na podłodze większości hali nie ma betonowej wylewki.
(syp)