Halniak Maków Podh. 3 (1)
Jałowiec Stryszawa0
Bramki: 1:0 Kozieł 6, 2:0 Borowczyk 40
3:0 Ryszawy 68 karny.
Halniak: Talaga – Furman, Balonek, Kaczmarczyk, Łozniak – Ryszawy (90 Malina), Wojtan, Borowczyk (78 Kuszyk), Sucheckij – Zając (46 Gruca), Kozieł.
Jałowiec: Pająk – Iciek, Brytan, Bach, D. Ba-chorczyk – Starowicz, P. Pindel (82 Okrzesik),
P. Bachorczyk ( 74 W. Pindel), Gazurek – Głuszek, G. Jodłowiec.
Sędziował: Michał Gębala (Chrzanów). Widzów: 200.
Derby miały dać odpowiedź na to, czy Halniak przezwyciężył już kryzys i czy Jałowiec ma szansę jeszcze powalczyć o utrzymanie. Goście byli bardziej osłabieni od gospodarzy, zabrakło u nich przede wszystkim grającego trenera Krzysztofa Jodłowca.
Lepiej ten mecz nie mógł się zacząć dla miejscowych, bo już w 6 min objęli prowadzenie. Ryszawy popędził skrzydłem i zacentrował z lewej strony, a nadbiegający Kozieł strzałem z pierwszej piłki zdobył gola. Potem goście zdobyli bramkę za sprawą Bacha, ale arbiter jej nie uznał, orzekając, że był spalony, choć nawet sami zawodnicy Halniaka nie protestowali.
Jeszcze przed przerwą miejscowym udało się podwyższyć wynik – strzałem z dystansu popisał się Borowczyk i zapewnił komfort Halniakowi na dalsze minuty tego spotkania. Gospodarze kontrolowali grę, a podwyższyli wynik po strzale Ryszawego z rzutu karnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?