W 1928 roku właśnie w tym mieście Polska zdobyła pierwszy złoty medal olimpijski. Sięgnęła po niego lekkoatletka Halina Konopacka, która wygrała konkurs rzutu dyskiem. Mamy nadzieję, że do niedzieli doczekamy się w Amsterdamie niejednego Mazurka Dąbrowskiego.
PZLA wysyła na ME 70-osobowy skład. To druga liczebnie nasza reprezentacja w historii, więcej „biało-czerwonych”, bo 71, było na ME w Barcelonie sześć lat temu.
W naszej ekipie są obrońcy tytułu sprzed dwóch lat z Zurychu Anita Włodarczyk w młocie i Adam Kszczot na 800 m. Włodarczyk, Paweł Fajdek w młocie i Piotr Małachowski w dysku to w tym roku światowi liderzy w swych konkurencjach. Nie wybiera się na ME liderka światowej klasyfikacji w skoku wzwyż Kamila Lićwinko. W kraju pozostał też kulomiot Tomasz Majewski, który spokojnie przygotowuje się do IO w Rio de Janeiro.
- Forma naszej kadry jest budująca, ostatnie mistrzostwa Polski w Bydgoszczy to potwierdziły. Szczególnie liczymy na naszych liderów. Mam nadzieję, że przywieziemy podobną liczbę medali jak z Zurychu - stwierdził prezes PZLA Jerzy Skucha. W Szwajcarii Polacy zdobyli 2 złote, 5 srebrnych i 5 brązowych krążków, co dało im 6. miejsce w tabeli medalowej.
W ME wystąpią dwaj przedstawiciele Małopolski. W pchnięciu kulą wystartuje Michał Haratyk z AZS AWF Kraków, a w rozgrywanym po raz pierwszy na ME półmaratonie - Szymon Kulka z ULKS Lipinki.
- Michał zimą w hali przez pewien czas miał najlepszy wynik na __świecie - mówi prezes MZLA Grzegorz Sobczyk. - Teraz z kolei lideruje kulomiotomeuropejskim z rezultatem 21,23. W marcu był na halowych mistrzostwach świata w Portlandzie, gdzie w debiucie zebrał doświadczenie. Amsterdam powinien być jego kolejnym etapem do uzyskania optymalnej formy, jaka powinna przypaść na sierpniowe igrzyska w Rio. Liczę, że Michał dopcha kulę nawet do podium. Szymon Kulka jest 23-letnim biegaczem, podopiecznym trenera Janusza Wąsowskiego. Kilka lat temu był mistrzem kontynentu w przełajach wśród juniorów. Debiutuje w seniorskim otoczeniu, czyni postępy, pewnie powalczyo miejsce w pierwszej dziesiątce w półmaratonie.
- Jadę do Amsterdamu pokazać się z __dobrej strony - zapowiada Haratyk. - Kontuzji na szczęście nie mam, choć jakieś bóle się odzywają, ale gdy się ciężko trenuje, to musi boleć. Wraz z Konradem Bukowieckim, który jest drugi na liście w Europie, obiecujemy walkę. Jeśli przyjedzie do Amsterdamu podwójny mistrz świata i Europy, Niemiec David Storl (trzeci teraz na liście w Europie), będzie faworytem. Siłę mam, a ciągle pracuję nad udoskonaleniem techniki. Muszę skoncentrować się, aby od pierwszej próby pchać daleko. Do tej pory na zawodach zbyt wolno się rozkręcałem i dopiero od czwartej kolejki miałem lepsze wyniki. To za późno. Medal? Pchnięcie kulą na ponad 21 metrów to zapewne podium w Amsterdamie. Ale łatwiej mówić…
Mistrzostwa Europy rozgrywane są od 1934 roku (Turyn). Zwykle odbywały się w rytmie czteroletnim, ale ostatnio wprowadzono zasadę: co dwa lata. I teraz co drugie ME przypadają na rok olimpijski. W obliczu zbliżających się igrzysk nie wszyscy najlepsi zawodnicy wystartują w ME, bo wybierają przedolimpijskie treningi. I właśnie z powodu bliskiego terminu igrzysk w programie ME nie ma konkurencji wytrzymałościowych, jak maraton i chód.
Do europejskiego czempionatu zgłoszono 1469 zawodniczek i zawodników, co jest rekordem ME, najwięcej jest Niemców - 110. W zawodach weźmie udział 50 ekip, bez zdyskwalifikowanej za afery dopingowe Rosji (debiut Kosowa). Poza medalami będzie można zdobywać w konkurencjach minima olimpijskie do Rio de Janeiro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
