Takie samo imię nosi jedna z drużyn „Czerwonego Maku”. - Byliśmy z naszymi gośćmi u wiceburmistrza Norberta Rzepisko i w Krakowie na obchodach święta Konstytucji 3. Maja - informuje Wiktor Karpała, drużynowy 4. Drużyny „Niezłomni” im. I Dywizji Pancernej gen. St. Maczka. - Byliśmy też na mszy w wawelskiej kater derze oraz w Muzeum Armii Krajowej - dodaje Krzysztof Brandys. Paulina Skrzyńska i Agnieszka Stec dopowiadają, że nie mieli problemu z porozumiewaniem się z holenderskimi harcerzami, gdyż oni świetnie mówią po polsku. Są Polakami, których rodzice wyjechali do Holandii i tam zamieszkali. O to, by krzewili polskość dba ks. Sławomir Klim, proboszcz polskiej parafii. Ksiądz założył polską szkołę, w której w każdą sobotę 70 młodych Polaków ma zajęcia po polsku i katechezę. W 2012 r. ks. Klim założył drużynę harcerską.
- Bardzo podobała mi Kopalnia Soli w Wieliczce - mówi 11-letni Bartłomiej Rynkun. - Zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci przez opiekunów w parafii Miłosierdzia Bożego, gdzie mieszkaliśmy i przez harcerzy z „Czerwonego Maku - podkreśla Izabela Kucmin-Bemelmans, drużynowa drużyny z Bredy. Należy też do niej 11-letnia Zuzanna Luzar, dla której przyjazd do Polski był okazją do spotkania się z babcią, mieszkającą w Skawinie.
Generał Maczek wyzwolił Bredę w 1944 r. i tu został pochowany. Jest honorowym obywatelem Holandii. Harcerze w Polsce obchodzili też Dzień Polonii i Polaków za Granicą, przypadające 2 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?