Harleyowcy przyjadą do klasztoru

TUCHÓW. W dziewięciodniowym odpuście weźmie udział ponad 100 tysięcy(!) pielgrzymów.

Podarował go w latach 1530-1540 jeden z opatów tynieckich. Obraz cudami słynący został ukoronowany w 1904 roku przez tarnowskiego bpa Leona Wałęgę. Przedstawia on Maryję trzymającą na lewym ręku Dzieciątko Jezus. W księgach łask nie brakuje podziękowań za uzdrowienie, ocalenie z wypadku, uratowanie od śmierci czy nawrócenie. Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej to jedno z najstarszych i najliczniej odwiedzanych sanktuariów w południowo-wschodniej Polsce.
Wczoraj modlili się w sanktuarium maryjnym strażacy i członkowie orkiestr dętych. Dzisiaj uklękną przed Matką Bożą Tuchowską księża przeżywający jubileusz 50-lecia kapłaństwa, osoby konsekrowane, pracownicy służby zdrowia i zaangażowani w Akcji Katolickiej. W kolejnych dniach oczekiwani są m.in. ludzie chorzy, leśnicy, rolnicy, myśliwi, kolejarze, samorządowcy, żołnierze, redemptoryści seniorzy. Jeden dzień odpustu zarezerwowano, podobnie jak w ubiegłym roku, dla... sportowców i motocyklistów. Harleyowcy przyjadą do tuchowskich redemptorystów w najbliższą niedzielę (5 lipca) i po zgaszeniu motorów wezmą udział w nabożeństwie. Msze święte odprawiane są w trakcie odpustu codziennie, w godzinach: 6, 7, 9, 11, 15 i 18.30. Czuwanie modlitewne przewidziano w nocy z 2 na 3 lipca, od godziny 21.00 do piątej rano. Poprowadzą je m.in. członkowie ze Wspólnoty Cenacolo, którzy walczą z nałogami alkoholizmu i narkomanii.
W czasie trwania Wielkiego Odpustu czynne są na terenie klasztoru punkty informacyjne i medyczne, a spowiednicy dyżurują w konfesjonałach. Pielgrzymi mogą przy okazji zwiedzać muzeum misyjne i etnograficzne oraz słynną ruchomą szopkę tuchowską. U stóp klasztoru redemptorystów rozłożyły się barwne kramy odpustowe, nie tylko z dewocjonaliami.
(MAB)