Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hejnaliści pożegnali Zbigniewa Wodeckiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
Dźwiękami piosenki "What a wonderful world" Louisa Amstronga rozpoczęło się ostatnie pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego. Melodia z wieży Mariackiej popłynęła dokładnie o 10.49

Od melodii zagranej z jednej z wież kościoła Mariackiego rozpoczęły się uroczystości żałobne Zbigniewa Wodeckiego. Msza święta w bazylice Mariackiej prowadzona była przez ks. bp. Tadeusza Pieronka, homilię zaś wygłosił znawca muzyki, ks. dr hab Robert Tyrała.

W gęsto przeplatanym cytatami z utworów zmarłego artysty kazaniu ks. Tyrała mówił nie tylko o talencie Zbigniewa Wodeckiego, ale również o jego pełnym dobroci charakterze.

- Życie i muzyczne powołanie Zbigniewa Wodeckiego, było wypełnieniem misji bycia dla innych - usłyszeli wierni - Zawsze uśmiechnięty; tam gdzie był, grał i śpiewał, tam budził nadzieję i radość wokół siebie; pozytywnie patrzący na życie. Żył dla innych, nie dla siebie.

Po zakończeniu mszy minister Wojciech Kolarski odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy, krótki tekst odczytała też rodzina.

Następnie kondukt żałobny skierował się w stronę Cmentarza Rakowickiego, gdzie pochowano artystę w Alei Zasłużonych.

Gdy wybrzmiały już modlitwy i dźwięki trąbki, rozległy się brawa, będące ostatnim hołdem dla zmarłego artysty.

WIDEO: Trębacz z Wieży Mariackiej pożegnał Zbigniewa Wodeckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski