Helena fair play

Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sportu Dzieci Młodzieży na Osiedlu Wojska Polskiego zorganizowało I Otwarty Turniej Piłki Nożnej o Puchar Zarządu. Wystartowały "dzikie drużyny" oraz kluby sportowe. Pierwsze miejsce w grupie I, do lat 15, w której rywalizowało siedem dziewięcioosobowych zespołów, przypadło gospodarzom imprezy drużynie Czerwonych Diabłów. W grupie drugiej, w której grali chłopcy urodzeni do 1988 roku, wygrała ekipa Barskiego.
Czerwone Diabły: Dariusz Czermak, Marcin Rolka, Rafał Ptak, Michał Gurba, Janusz Zieleń, Mariusz Szymański i Bartosz Wojciechowski.
Wyróżniającymi się bramkarzami zostali: Mateusz Berowski i Grzegorz Sywanicz (obydwaj Beskid), najlepszym zawodnikiem uznano Arkadiusza Klimczaka (Prezydenci). Nagrodę fair play otrzymał Artur Błaszczyk (Helena), królem strzelców został: Dariusz Czermak (Czerwone Diabły).
Grupa II: 1. Barskie, 2. Karzełki, 3. Helena, 4. Ketchupy, 5. Beskid.
Barskie: Dawid Michalik,Artur Klimczak, Ryszard Klimczak, Grzegorz Pogwizd, Piotr Filipowicz, Sebastian Nowak i Hubert Słowik.
Wyróżnieni zawodnicy - bramkarz: Mateusz Piątek (Helena), obrońca Maciej Bielat (Helena), napastnik Wojciech Połomski (Ketchupy). Nagrodę fair play otrzymali Piotr Filipowicz i Artur Klimczak obydwaj z Barskiego. Królem strzelców został Paweł Job z zespołu Ketchupy.
Drużyną, która grała fair play w obydwu grupach została Helena.
Turniej sędziowali społecznie: Jan Tomasiak, Henryk Latos i Tomasz Aleksander. Zawody te zapewne nie byłyby tak atrakcyjnego gdyby nie pomoc sponsorów: MPEC - Nowy Sącz, Optimus - IC, Wydział Kultury Sportu i Turystyki Urzędu Miasta, Polibranż, Stowarzyszenie na Rzecz Miasta, Spółdzielnia Mieszkaniowa Beskid, Zarząd Osiedla Gorzków, Bobo z Jamnicy.
Za organizację turnieju odpowiadali: Andrzej Rolka, Tadeusz Szyzdek, Jan Tomasiak, Henryk Latos, Jan Wojciechowski, Bogdan Górnicki.
Cieszyć się należy, że w czasie wakacji takie imprezy są organizowane. Niestety niewielkie zainteresowanie wyraziły sądeckie kluby. W liście nadesłanym do redakcji czytamy - Pomimo osobistych zaproszeń składanych w klubach sportowych, w Nowym Sączu, stwierdziliśmy brak zainteresowania takimi przedsięwzięciami. Przecież właśnie tego typu osiedlowe zawody to wspaniały przegląd mniej lub bardziej utalentowanej młodzieży, z której jednostki mogłyby pod okiem specjalistów osiągnąć jakieś wyniki z pożytkiem dla klubów, miasta, a może i więcej. Nie dopisali także zaproszeni goście OZPN".
(EMKA)