Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helena Rubinstein wróciła na Kazimierz. Wystawa w Muzeum Galicja

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Po raz pierwszy w Polsce można zobaczyć wystawę poświęconą Helenie Rubinstein i jej kosmetycznemu imperium
Po raz pierwszy w Polsce można zobaczyć wystawę poświęconą Helenie Rubinstein i jej kosmetycznemu imperium Anna Kaczmarz
Z Krakowa wyjechała w świat ze słoiczkiem mikstury, która stała się podwaliną do stworzenia - istniejącego do dziś - kosmetycznego imperium znanego w każdym zakątku globu. Jedna z najbogatszych kobiet świata, która majątek zdobyła własną pracą, wyjeżdżała z kraju, wygnana przez biedę. O losach Heleny Rubinstein i jej marki opowiada wystawa w Żydowskim Muzeum Galicja.

Na świat przyszła 25 grudnia 1872 w podkrakowskim Podgórzu, jako najstarsza córka w rodzinie drobnego kupca - Chaja, którą świat poznał i zapamiętał jako Helenę Rubinstein. Wkrótce po jej narodzinach Rubinsteinowie przenieśli się do Krakowa i to w dzielnicy żydowskiej na Kazimierzu wychowała się i dorastała. W pobliżu tych miejsc, na ul. Dajwór 18, w Żydowskim Muzeum Galicja gościć wystawa „Helena Rubinstein. Pierwsza dama piękna” poświęcona niezwykłym losom twórczyni kosmetycznego imperium. To pierwsza taka wystawa w Polsce. Pretekstem są rocznice: 120 lat od utworzenia marki Helena Rubinstein i 150 rocznica urodzin Heleny.

- Do tej pory nie tylko w Krakowie, ale w ogóle w Polsce nie było wystawy o Helenie Rubinstein. Jesteśmy pierwsi, z czego bardzo się cieszymy, ale mamy też nadzieję, że rozpoczęliśmy nią jakiś trend, który będzie kontynuowany w innych instytucjach – podkreśla Kinga Banasik, członkini zespołu kuratorskiego wystawy.

W chwili śmierci w 1965 roku, Rubinstein uważana była za najbogatszą kobietę swoich czasów i jedną z pierwszych, którym udało się to osiągnąć wyłącznie własną pracą. Stworzone przez nią imperium kosmetyczne obejmowało niemal wszystkie kraje świata, a firma warta była około 100 mln dolarów. Posiadała fabryki w Stanach Zjednoczonych, Francji i Niemczech. Jej wspaniałe apartamenty z tarasami na dachu w Paryżu i Nowym Jorku wielokrotnie zamieniały się w wybiegi dla modelek zaprzyjaźnionych projektantów, a we francuskiej Prowansji posiadała ogromną willę otoczoną polami jaśminu. Wystawa w Żydowskim Muzeum Galicja pozwala poznać niezwykłe koleje losu tej wybitnej krakowianki.

- Udało nam się odnaleźć wiele ciekawych zdjęć, wśród których znalazły się mało znane w Polsce, np. fotografie Heleny Rubinstein z okresu krakowskiego, czyli jeszcze XIX-wieczne, m.in. jej pierwszy znany portret, jeszcze jako kilkuletniej dziewczynki, wykonany w pracowni Józefa Sebalda w Krakowie. Pokazujemy też zdjęcie jej rodziców, najprawdopodobniej zrobione w latach 70. XIX wieku – wyjaśnia Kinga Banasik. - Zdjęcia, które udało nam się zgromadzić, pozwalają prześledzić to, jak zmieniała się sama Helena od najmłodszych lat, aż do późnej starości, ale również to, jak zmieniał się świat, moda czy wystrój wnętrz

.

Na wystawie znajduje się np. fotografia przedstawiająca pierwszy salon Heleny Rubinstein w Australii. Bardzo ciekawym eksponatem jest też film z 1929 roku, gdzie Helena reklamuje swój salon i usługi.

- To najprawdopodobniej pierwszy jej kontakt z kamerą, widać, że nie ma jeszcze zbyt dużego doświadczenia w tym obszarze. To ciekawy film choćby z tego względu, że można usłyszeć głos Heleny Rubinstein i ten jej charakterystyczny akcent polsko-jidysz, o którym wspominali jej współcześni – dodaje kuratorka.

Na wystawie poświęconej twórczyni jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek kosmetyków nie mogło zabraknąć samych kosmetyków i opowieści o tym, jak powstawały, o drodze wiodącej od słoiczka z mazidłami przewiezionymi z krakowskiego Kazimierza do Australii do kosmetycznej potęgi kreatorki piękna. Wśród eksponatów ekskluzywnej marki znalazł się m.in. jeden z najstarszych i zarazem jeden z pierwszych kolorowych kosmetyków Heleny Rubinstein – róż Valaze, stworzony w latach 20. XX wieku.

- Perełką wystawy jest suknia Heleny, bardzo elegancka, wyszywana kamieniami odbijającymi światło, pochodząca z 1955 roku, uszyta specjalnie dla niej przez Christiana Diora. Na dowód tego, że nosiła ją sama Helena na wystawie prezentujemy zdjęcie z sesji w 1957 roku, podczas której Helena pozuje ubrana właśnie w tę sukienkę. Możemy się poczuć trochę tak jakby ona sama stała wśród nas – mówi kuratorka.

Krakowską wystawę poświęconą Helenie Rubinstein można będzie oglądać do 16 kwietnia 2023 roku, jej uzupełnieniem będzie bogaty program wydarzeń towarzyszących, m.in. wykłady i spacery tematyczne obejmujące miejsca związane z bohaterką ekspozycji.

W ostatni weekend października na zwiedzających będą czekały bilety w promocyjnej cenie 10 zł i bezpłatne oprowadzanie kuratorskie po wystawie w niedzielę, 30 października o godz. 11.00. Na oprowadzanie obowiązują zapisy: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Helena Rubinstein wróciła na Kazimierz. Wystawa w Muzeum Galicja - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski