Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hiperskandal: Jak posłowie chcą naprawić swój błąd i załatać lukę?

Zbigniew Bartuś
Poselski (?) projekt wzbudził ogromne spory. O co w nim chodzi?
Poselski (?) projekt wzbudził ogromne spory. O co w nim chodzi? Fot. Zbigniew Bartuś
Prawo. Posłowie PO zaproponowali, by wszystkie sklepy powyżej 2 tys. mkw. mogły powstawać wyłącznie na podstawie planów miejscowych, czyli za zgodą większości radnych. Chcą w ten sposób naprawić „techniczny błąd”, o którym piszemy w tekście powyżej. Jakie byłyby skutki takiej nowelizacji?

Formalnie jednostronicowy projekt „Ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym” („upzp”) zgłosiło 22 posłów Platformy (dołączył do nich potem krakowianin Ireneusz Raś), ale po uzasadnieniu widać, że dokument został przygotowany przez rząd, a konkretnie – urzędników resortu infrastruktury.

Identyczne zmiany w „upzp” proponował podczas prac nad ustawą o rewitalizacji wiceminister Paweł Orłowski. Jak tłumaczy rzecznik resortu Piotr Popa, zostały one oparte na rządowym projekcie nowelizacji ustawy planistycznej, „uzgodnionym międzyresortowo i poddanym wymaganym konsultacjom publicznym”.

A oto najważniejsze z proponowanych zapisów: „Jeżeli na terenie gminy przewiduje się lokalizację obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m kw., w studium określa się obszary, na których mogą być one sytuowane”. I dalej: „Lokalizacja obiektów, o których mowa powyżej, może nastąpić wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego”.

400, czyli w praktyce 2000
Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego obowiązujące w dniu wejścia w życie ustawy miałyby nadal obowiązywać, podobnie jak uchwalone już studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.

Jak tłumaczą inicjatorzy, celem zmian jest przede wszystkim usunięcie luki prawnej, która powstała po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niekonstytucyjność przepisów ustawy z 11 maja 2007 r. o tworzeniu i działaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych (WOH), które zmieniały m.in. przepis dotyczący obowiązku uchwalania planów miejscowych dla obszarów rozmieszczenia obiektów handlowych.

Lukę tę wypełnia obecnie orzecznictwo sądów, ale nawet ukształtowanie się linii orzeczniczej nie usuwa problemu. Urzędy i sądy muszą bowiem na okrągło interpretować kulawe przepisy, co wymaga od nich analizy zarówno wyroku TK, jak i orzeczeń sądów administracyjnych.

Luka zatruwa życie

Interpretacja przepisów jest o tyle utrudniona, iż powszechnie dostępne systemy informacji prawnej zawierają zapis o 400 mkw., „czym wprowadzają w błąd przeciętnego adresata normy”. Odnalezienie limitu 2 tys. mkw. wymaga sięgnięcia do orzecznictwa oraz posiadania wiedzy prawniczej, stąd – zdaniem wnioskodawców – „konieczna jest techniczna zmiana przepisu i wprowadzenie jednoznacznej normy wskazującej, iż granicą wielkości powierzchni sprzedaży determinującą reżim prawny dotyczący lokalizacji WOH jest 2000 m kw”.

Istnienie luki prawnej powoduje chaos i zatruwa życie zarówno przedsiębiorcom (inwestorom), jak i urzędnikom, a przy tym podważa zaufanie obywateli, w tym przedsiębiorców, do prawa.

Twórcy nowelizacji przekonują, że jednoczesne wejście w życie dwu ustaw – znowelizowanej „upzp” i o rewitalizacji – „zapewni kompleksowe rozwiązanie kwestii lokalizacji WOH, które będzie odbywało się w sposób jawny, transparentny, przy zapewnieniu udziału społeczności lokalnej oraz w sposób zapewniający efektywność podejmowanych działań rewitalizacyjnych”.

Zdaniem rządu, wbrew twierdzeniom protestujących kupców i części posłów opozycji, proponowana regulacja w żaden sposób nie zmieni sytuacji WOH ani drobnego handlu – bo urzędy i sądy i tak stosują wartość 2 tys. mkw., a nie 400 mkw.

– Jedyna różnica będzie taka, że zostanie to jasno i wprost zapisane w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – przekonuje Józef Lassota, krakowski poseł PO, który silnie zaangażował się w naprawianie błędu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski