- Jutro o godz. 17 ruszy strona internetowa, która pozwoli przenosić się w czasie - w przeszłość Bronowic Małych. Ile trwały prace nad nią?
- Ruszamy po blisko dwóch miesiącach zbierania materiałów i opracowywania kolekcji archiwalnej. W projekcie wzięło udział 10 osób w roli archiwistów społecznych i 20 w roli świadków historii. Zarejestrowaliśmy ich wspo-mnienia, zgromadziliśmy też ponad 100 fotografii i dokumentów osobistych.
- Zdarzyły się ciekawe odkrycia?
- Wśród zgromadzonych archiwaliów znalazła się prawdziwa perełka: kolekcja zdjęć autorstwa Andrzeja Musiała (fotografa amatora z Bronowic Małych). Przedstawia krajobraz i architekturę Bronowic Małych z lat 50. XX wieku.
- W jakie czasy zabierze nas to nowe cyfrowe archiwum?
- W czasy, w których większość mieszkańców Bronowic Małych pracowała na roli, mieszkała w chatach krytych strzechą, w bronowickim krajobrazie dominowały pastwiska, pola, ogrody i stawy. Dowiemy się o nieistniejących już zwyczajach, takich jak darcie pierza (które pełniło wtedy również funkcję towarzyską) oraz przebieranka (organizowana przez kolędników w trakcie świąt Bożego Narodzenia). 80-letni i 90-letni seniorzy opowiedzą o życiu w czasach okupacji.
- Było coś, czego nie spodziewała się Pani, planując takie archiwum?
- W trakcie realizacji projektu zaskoczyło mnie to, jak nisko oceniana jest wartość wspomnień jako źródła wiedzy o przeszłości. Zdarzało się, że zapraszani do udziału w projekcie seniorzy odsyłali młodych archiwistów do książek, twierdząc, że z nich dowiedzą się o wiele więcej. Tymczasem siła metody, którą zastosowaliśmy, polega na odkrywaniu historii doświadczonej przez wspominającego, oparta jest na osobistej perspektywie i na emocjach, które towarzyszą jej opisywaniu.
Mam ogromną nadzieję, że osoby, które podzieliły się swoimi wspomnieniami w ramach projektu, w trakcie inauguracji zostaną nagrodzone gromkimi brawami. Należą się: za odwagę, za przełamanie onieśmielenia wywołanego obecnością dyktafonu i za ogromny wkład w rozwój wiedzy na temat historii życia codziennego w Bronowicach Małych. Wszystkich zainteresowanych mieszkańców zapraszamy w sobotę do Rydlówki przy ulicy Tetmajera 28.
- Cyfrowe Bronowickie Archiwum Społeczne - pierwsza taka inicjatywa w Krakowie - to nie dzieło zamknięte. Jakie są dalsze plany?
- Liczymy, że inicjatywa spotka się z oddolnym oddźwiękiem, że zaczną się do nas zgłaszać mieszkańcy Bronowic z własnymi kolekcjami zdjęć, które można by tu umieszczać. Ponadto Towarzystwo Przyjaciół Bronowic planuje kolejne działy tematyczne, m.in. poświęcone wybitnym postaciom, społecznikom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?