Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia cokolwiek uzupełniana

MER
Pomnik, wznoszący się w pobliżu luborzyckiego kościoła, to dobra ilustracja metod, stosowanych przez lata w historii - metod, które zapewne będą stosowane i w przyszłości...

Luborzyca

Pomnik, wznoszący się w pobliżu luborzyckiego kościoła, to dobra ilustracja metod, stosowanych przez lata w historii - metod, które zapewne będą stosowane i w przyszłości...

   Choć bowiem historia jest w gruncie rzeczy nauką ścisłą, bazującą na faktach, datach, zdarzeniach, to jednak jej humanistyczna strona pozwala na interpretowanie tych aksjomatów. Patrząc z tego punktu trudno mieć zastrzeżenia, że gdy - jak to ujęto w pomnikowej inskrypcji - "społeczeństwo gromady Luborzyca" fundowało monument gwoli upamiętnienia poległych za ojczyznę, poświęcono go jedynie kosynierom z 1794 r., powstańcom z 1863 r. oraz partyzantom, działającym w latach 1939-1945.
   W tym przypadku nie dopuszczono się - częstego, niestety, w latach PRL - brutalnego fałszerstwa; rzec można raczej, że dokonano selekcji historii, przemilczenia niektórych jej elementów. Że tak się stało - świadczy dopisek, umieszczony na froncie obelisku w latach, gdy wspominanie o niesocjalistycznych aspektach przeszłości Polski równoznaczne było z narażeniem się na oskarżenie o czyn antypaństwowy. Poniżej pierwotnej inskrypcji wykuto wtedy swoisty suplement: "Legionistom, żołnierzom I i II wojny światowej".
   Luborzyckie uzupełnianie nie jest naganne. Przeciwnie: powściągliwość inicjatorów korekty, dokonanej na pomniku, można tylko chwalić. Nie zniszczyli monumentu, nie przekreślili go: oddali tylko sprawiedliwość niesłusznie przemilczanym. (MER)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski