Te słowa nie są może tak sławne, jak analogiczne, otwierające pamiętniki Juliusza Cezara „Galia est omnis divisa in partes tres”, ale i tak opublikowanie 1. tomu polskiego przekładu zawierającej je „Historii wojen” Prokopiusza z Cezarei, należy uznać za wielkie wydarzenie. Dzięki związanemu z UJ Towarzystwu Wydawniczemu „Historia Iagellonica” wypełniona została wielka luka w tekstach źródłowych do historii już nie starożytnej, ale z tą epoką ściśle związanej.
Żyjący w VI wieku, pochodzący z Palestyny, bizantyjski dziejopis Prokopiusz do tej pory znany był polskim miłośnikom historii z „Historii sekretnej”, pamfletu na cesarza Justyniana, cesarzową Teodorę oraz wielkiego wodza Belizariusza. Na język polski przełożono również dzieło „O budowlach” będące z kolei panegirykiem na cześć cesarza. Opus magnum Prokopiusza z Cezarei opowiada o czasach, w których Justynian podjął próbę odbudowy Imperium Romanum w jego dawnych granicach, opisuje wojny przeciw Wandalom i Ostrogotom oraz konflikty z Persją.
Jak stwierdza we wstępie prof. Dariusz Brodka „równocześnie dostrzega niezwykle wysokie koszty tych przedsięwzięć, spustoszenie i wyludnienie kwitnących krain, załamanie dawnego porządku. Obszerne dzieło Prokopiusza w efektowny sposób przedstawia radykalne zmiany na obszarach leżących nad Morzem Śródziemnym, likwidację królestw Wandalów i Ostrogotów, rosnące znaczenie Słowian, ekspansję Franków. Tym samym Prokopiusz kreśli obraz schyłku świata starożytnego i narodzin nowego porządku politycznego i etnicznego, który w średniowieczu zapanuje w Europie”.
Dzieło Prokopiusza jest tym cenniejsze, że on sam był świadkiem i uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Urodzony około roku 500, już w roku 527 został doradcą prawnym i sekretarzem Belizariusza, któremu towarzyszył podczas wojen – odgrywając niekiedy ważną rolę. Na przykład w roku 533 podczas wyprawy przeciw Wandalom, po dotarciu wojsk Belizariusza do Sycylii przeprowadził ważną misję wywiadowczą w Syrakuzach, zdobywając cenne informacje o rozmieszczeniu wrogich wojsk.
Podczas wojen z Ostrogotami, w latach 537–538 brał udział w obronie Rzymu przed Witigesem. W roku 539 podczas oblężenia Auximum właśnie z jego inicjatywy wojska użyły trąb do sygnalizacji w czasie walki. W roku 542, gdy Belizariusz popadł w niełaskę, i on usunął się w cień. O jego dalszych losach nie wiadomo nic pewnego – zmarł około roku 560.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?