Na razie znane są tylko trzy nazwiska policjantów, służących w komisariacie w Niepołomicach przed 1939 rokiem. To: Włodzimierz Włodarczyk, Franciszek Niechwiej i Michał Szczurek.
– W przypadku ostatniego policjanta wiemy tylko, że ktoś o takim nazwisku tu pracował, oraz że podczas II wojny światowej wrócił na nasz teren, w przeciwieństwie do Włodarczyka i Niechwieja, którzy zginęli w Kalininie. Zachowało się też wspólne zdjęcie Michała Szczurka i Franciszka Niechwieja. Obaj są na nim w mundurach – mówi Andrzej Zawada, wicekomendant Komisariatu Policji w Niepołomicach.Wraz ze swym szefem Tomaszem Jońcem od roku próbuje odtworzyć historię miejscowej policji.
Nie wrócili ze Wschodu
Ostatni przedwojenny komendant niepołomickiego Komisariatu Policji Władysław Włodarczyk urodził się 10 listopada 1894 r. w Targowisku. Przed objęciem funkcji komendanta Posterunku Policji Państwowej w Niepołomicach (dawny powiat bocheński) był również komendantem w Łapanowie.
Ok. 1920 roku ożenił się z Katarzyną Samek, pochodzącą również z Targowiska. Mieli troje dzieci: syn (najstarszy) miał na imię Władysław, a córki - Maria i Aleksandra.
Brał udział w I wojnie światowej, a gdy wybuchła kolejna, otrzymał polecenie zlikwidowania Posterunku w Niepołomicach. Jego żona razem z dziećmi opuściła wtedy miasteczko i udała się w kierunku granicy polsko-rosyjskiej. Władysław Włodarczyk miał do nich dołączyć, planowali spotkać się w Stanisławowie. Jednak rodzina widziała się wtedy ostatni raz.
Po wkroczeniu do Polski wojsk rosyjskich, żona Włodarczyka zdecydowała się powrócić do Niepołomic. Natomiast jej mąż dostał się do niewoli, był jeńcem obozu w Ostaszkowie. W 1940 roku został zamordowany w Twerze i pogrzebany w lesie nieopodal wsi Miednoje w 1940 roku.
Rodzina dowiedziała się o tragicznym losie Władysława Włodarczyka od jeńca obozu w Ostaszkowie, który po zakończeniu II wojny przybył do Niepołomic, by przekazać Katarzynie Włodarczyk wiadomość, że zimą 1940 roku jej mąż przebywał w obozie w Ostaszkowie.
Także w Twerze został zamordowany w 1940 roku Franciszek Niechwiej, który do wybuchu II wojny światowej był posterunkowym w Niepołomicach. Nazwiska dwóch niepołomickich policjantów wyryto na ścianie w Kaplicy Katyńskiej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego wśród około 15 tysięcy danych oficerów i polskich policjantów zamordowanych przez NKWD i spoczywających na polskich cmentarzach wojennych w Katyniu, Miednoje i w Charkowie.
Włodarczyka uczczono także w Niepołomicach – tablicą pamiątkową, którą wmurowano kilka lat temu na siedzibie komisariatu.
Kontynuacja w 2015 roku
Na wystawie „Historia w policyjnym mundurze”, którą do końca października można oglądać w Zamku Królewskim w Niepołomicach, zaprezentowano różnorodne pamiątki związane z historią polskiej i niepołomickiej policji: od mundurów, po archiwalne zdjęcia. Policjanci z Niepołomic nadal gromadzą historyczne informacje i dokumenty, by pokazać je na kolejnej ekspozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?