Wojewoda Jerzy Miller liczy na pomoc historyków m.in. z Instytutu Pamięci Narodowej i krakowskich uczelni. To oni przeprowadzą kwerendę w archiwach i sprawdzą, co mówią dokumenty o jeńcach wojennych z lat 1919–1921 spoczywających na Rakowicach.
Następnie powołana zostanie międzynarodowa komisja złożona z przedstawicieli krajów, których żołnierze leżą w mogile. Pozwoli to na zgodne z prawdą historyczną upamiętnienie jeńców wszystkich narodowości, a nie tylko Rosjan, czego zażądało w październiku Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne z Moskwy.
Przypomnijmy, zamiarem Rosjan było wybudowanie na Rakowicach monumentalnego pomnika „Zamęczonych w Polsce”. Ich zdaniem w obozach jenieckich w trakcie i po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej zginęło 60–80 tys. czerwonoarmistów. A ostatnio rosyjski minister kultury Władimir Mediński, szef Towarzystwa, mówił nawet o 100 tys. Rosjan „zamęczonych” w Polsce. Według niego ok. 1,2 tys. miałoby spoczywać w Krakowie.
Nie potwierdzają tego ani ustalenia polskich historyków, ani dane Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Krakowie. Prof. Zygmunt Karpus z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wyliczył, że wskutek m.in. chorób i głodu zmarło 16–18 tys. Rosjan. A dokumenty ZCK mówią, że 1,3 tys. to łączna liczba jeńców pochowanych na Rakowicach. Tylko 174 to bolszewicy.
Na terenie obecnego Krakowa istniał obóz jeniecki (internowanych) w Dąbiu. Ale przetrzymywano w nim także jeńców wojny polsko-ukraińskiej, członków partii żydowskiej „Bund” i Komunistycznej Partii Polski oraz komunistów, którzy uciekli z Węgier po upadku rządów Beli Kuna. Znaczna część jeńców pochowanych na Rakowicach to ofiary epidemii tyfusu i czerwonki, która szalała na przełomie 1919 i 1920 r.
Wojewoda zlecił zbadanie sprawy, bo Polska odmówiła zgody na budowę rosyjskiego pomnika. Dopuszcza jedynie upamiętnienie wszystkich jeńców pochowanych na Rakowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?