Anna Werblińska spędziła w klubie z Bielska-Białej 3 lata, w tym czasie zdobyła złoty (2010 rok), srebrny (2009) i brązowy medal (2011). W tym roku uznała jednak, że czas na zmianę otoczenia i przenosi się do Muszyny. Pozyskanie tej klasy zawodniczki to odpowiedź mistrza Polski na wzmocnienia czynione przez konkurentów, którzy są bardzo aktywni na rynku transferowym, zwłaszcza pokonany w finałowym boju Atom Trefl Sopot. - Rywale mocno się zbroją, ale my się nikogo nie boimy i spokojnie budujemy zespół na przyszły sezon - mówi trener Muszynianki Bogdan Serwiński.
To fakt, zespół z Muszyny jak jedyny z czołówki unika rewolucji kadrowej. Kontrakty przedłużyło 9 zawodniczek ze złotego składu, jako jedyna odeszła na razie Klaudia Kaczorowska, która zasiliła Aluprof. Przerwę w karierze na urlop macierzyński planuje sobie zrobić przyjmująca Aleksandra Jagieło (- Widziałbym dla niej miejsce razem z Anną Werblińską w jednym składzie - przyznaje trener Muszynianki). Być może jej śladem pójdzie środkowa Agnieszka Bednarek-Kasza.
Transfer Werblińskiej to nie ostatnie słowo ekipy z Muszyny, która w przyszłym sezonie stanie przed wyzwaniem obronienia podwójnej korony oraz odniesienia sukcesu w Europie.
- Z polskich zawodniczek Anna Werblińska była na szczycie mojej listy życzeń, dlatego bardzo się cieszę, że ją pozyskaliśmy. Nie chcę wiele mówić o kolejnych transferach, ale mogę zdradzić, że teraz interesują nas głównie zawodniczki z zagranicy - podkreśla Bogdan Serwiński.
(ML)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?