Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hobby: pomagać innym

Tomasz Kolowca
Zuchowie z Miechowa i ich podharcmistrz pomagali schronisku
Zuchowie z Miechowa i ich podharcmistrz pomagali schronisku Fot. Archiwum
Miechów. Barbara Adamska, na co dzień nauczycielka, od lat opiekuje się zuchami w Szkole Podstawowej nr 1. Swoim wychowankom stara się zaszczepiać idee pomocy i współpracy.

Niedawno zuchy i podharcmistrz Adamska, jak co roku, odwiedzili zwierzęta w krakowskim schronisku przy ulicy Rybnej. Zawieźli im zebrane wcześniej karmę, koce i inne potrzebne o tej porze roku rzeczy. To stała akcja - już od 20 lat co roku schronisko odwiedza delegacja z Miechowa.

- Wiele osób bierze w tym udział, cała szkoła. W tym roku zawieźliśmy wszystkie dary. Staramy się też w ten sposób pokazać, że opieka nad zwierzętami to duża odpowiedzialność i nie można przyjąć czy kupić zwierzaka bez zastanowienia, pod wpływem chwili - mówi Adamska. Zuchy, w podziękowaniu za swoją pomoc, otrzymały od pracowników „certyfikaty wielkiego serca”.

Nieść radość

Odwiedziny w schronisku to tylko jedna z regularnych akcji młodej gromady. Podharcmistrz Barbara stara się co roku pomagać przy „sprzątaniu świata”, organizowanym na przełomie września i października. W tym roku gromada i podharcmistrz zaopiekowali się lasem w pobliżu Tunelu. Zebrano kilkanaście worków śmieci.

Dzieci regularnie też odwiedzają podopiecznych Domów Pomocy Społecznej w regionie („Kombatant” i „Betania”). Przy okazji różnych świąt, rocznic i okazji (11 listopada, Dzień Babci i Dziadka, jasełka) zuchy przygotowują przedstawienie, program artystyczny i oprawę. - Niesiemy radość - krótko komentuje podharcmistrz Adam-ska. - Staramy się razem z innymi pracownikami hufca zarazić dzieci i młodzież chęcią do pomagania.

Tradycyjne są już udziały zuchów w kiermaszach świątecznych. Od lat przygotowują razem stroiki i ozdoby w ramach akcji „Zuchy i harcerze dla miechowian”, które następnie sprzedają, a pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczają na przygotowanie paczek dla najuboższych. Roznoszą też światełko betlejemskie.

- To nasze świąteczne tradycje - mówi podharcmistrz Basia. W poprzednich latach podopieczni brali też udział w lokalnej parafiadzie, a jeszcze wcześniej - z inicjatywy podharcmistrz - zapoczątkowali w Miechowie „Pola nadziei”, sadząc symbole tej akcji - żonkile.

Wsparcie dla każdego

Oprócz pracy z samymi zuchami, Barbara Adamska zajmuje się też pomocą innym ludziom. Razem z instruktorami ZHP prowadzą w Komendzie Hufca w Miechowie świetlicę socjoterapeutyczną, w której czas mogą spędzać dzieci z różnych środowisk.Każdy jest tam mile widziany, a podopieczni mają szansę się integrować. Razem mogą się bawić, uczyć, odrabiać lekcje czy po prostu rozmawiać.

Opiekunowie organizują dla nich wycieczki i atrakcje, a także wakacyjne wyjazdy kolonijne. Razem z innymi społecznikami pani Barbara stara się pozyskiwać przychylność i środki od sponsorów na organizację wyjazdów wakacyjnych dla niezamożnych. Współpracuje również przy organizacji Dnia Dziecka dla wychowanków Domu Dziecka. Ale nie ogranicza się tylko do dbania o najmłodszych - pomaga też w kwestach Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Miechowskiej. W tym roku zbierała pieniądze w dniu 1 listopada.

Zaczynała od zucha

Podharcmistrz Adamska, jak sama mówi, po prostu bardzo lubi pracę z dziećmi, dlatego oprócz nauki w szkole zajmuje się swoją gromadą. Sama zresztą też była i zuchem, i harcerką, a potem zaczęła pracować jako instruktorka. W hufcu ma pod opieką około 30 zuchów. Spotykają się na zbiórkach raz w tygodniu. Uczą się piosenek, tańców, rozmawiają o przyrodzie, porach roku, cyklach natury.

- Zuchostwo to jest wciąż potrzebne zjawisko - mówi podharcmistrz Adamska. - Uczy pozytywnych wartości, kształtuje dobry stosunek do przyrody, poszanowanie natury i nawyki dbania o nią.

Podharcmistrz zauważa, że wielu spośród dawnych zuchów w nastoletnim i dorosłym życiu także zajmuje się dbaniem o innych. Udzielają się między innymi w Szlachetnej Paczce, bywają wolontariuszami w hospicjum. - Pamiętam większość swoich uczniów i zuchów. I bardzo się cieszę, gdy słyszę, że ktoś w późniejszych latach kontynuuje taką działalność - mówi.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski