Pod opieką reżysera film skrócono z pięciu do trzech godzin, co przyczyniło się do zdynamizowania narracji dzieła. Jerzy Hoffman jednak uspokaja: – Stworzyłem „Potop” na nowo, ale film nie stracił nic z najważniejszych wątków. Jest czytelny, a dodatkowo nabrał niezwykłego tempa.
Twórca zwrócił też uwagę, że od premiery obrazu minęło już 40 lat. A to oznacza, że pojawili się już reprezentanci przynajmniej trzech pokoleń, którzy nie widzieli „Potopu” w kinie. – _W tym czasie zmieniły się mentalność, jak i oczekiwania widza, który jest dziś przyzwyczajony do innego rytmu narracji, innego montażu i tempa _–powiedział reżyser.
Z inicjatywy Filmoteki Narodowej „Potop” przeszedł więc nie tylko proces cyf-ryzacji. Specjaliści wykonali również korekcję barwną filmu oraz odrestaurowali dźwięk przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii. Tak narodził się „Potop Redivivus”.
Zanim wejdzie on na kinowe ekrany, zobaczą go widzowie uroczystej gali otwarcia 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Impreza rozpocznie się 15 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?