Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści przeprosili

Redakcja
- Dla mnie cała sprawa jest już zakończona. Hokeiści przyszli, przeprosili i zapłacili za spowodowane szkody - powiedział właściciel "Submarine" Tadeusz Krężołek. - Faktycznie przyszli do mnie hokeiści i mnie przeprosili -potwierdza ochroniarz lokalu Roman Gzyl.

Hokeiści kadry narodowej, którzy w nocy z piątku na sobotę wszczęli bójkę w dyskotece "Submarine" w Krynicy Zdroju, przeprosili za nią właściciela lokalu, jak i ochroniarza, który był poszkodowany.

Do bójki pod krynicką dyskoteką "Submarine" doszło w nocy z piątku na sobotę. Według świadków pobity został m.in. pracownik ochrony. Obrażenia odnieśli także niektórzy hokeiści. Według świadków awantura rozpoczęła się od przepychanki jednego z hokeistów z ochroniarzem.
Nasza kadra przygotowuje się w Krynicy do mistrzostw świata Dywizji I, które odbędą się 23-29 kwietnia w Tallinie.
Na zgrupowaniu nie ma Adriana Parzyszka i Arkadiusza Sobeckiego (obaj GKS Tychy), którzy wcześniej dostali powołania do kadry. W zamian dodatkowe powołanie otrzymał Marcin Jaros (Dwory Unia Oświęcim). Dojechał już Leszek Laszkiewicz z Cracovii. Trenerzy oczekują przyjazdu naszych hokeistów grających za granicą, będą to Łopuski z Czech, Garbocz z Francji, Borzęcki z Niemiec i po 15 kwietnia Czerkawski.
Dzisiaj do Krynicy udaje się przedstawiciel PZHL pan Terlecki, który ma przeprowadzić rozmowy z hokeistami uczestniczącymi w zajściu. Potem PZHL podejmie decyzje.
(PAP, as)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski