Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokeiści w Doniecku, a Kraków na lodzie

Andrzej Stanowski, (JŚ)
Sport. W 2015 r. nie będzie pod Wawelem mistrzostw świata hokejowej dywizji IA – zdecydowano wczoraj na kongresie Międzynarodowej Federacji Hokejowej (IIHF) w Miń­sku. Prawo organizacji imprezy otrzymał Donieck, mimo że na wschodzie Ukrainy panuje bardzo napięta sytuacja i mnożą się ofiary śmiertelne.

W starciach prorosyjskich separatystów i zwolenników jedności Ukrainy w Doniecku były już ofiary śmiertelne i setki rannych. Trzeba też pamiętać, że 12 maja władze samozwańczej Do­niec­kiej Republiki Ludowej (DRL) ogłosiły suwerenność i zaapelowały do Krem­la o włączenia regionu do Federacji Rosyjskiej.

W najbliższą niedzielę nieuznawana przez Kijów DRL chce otworzyć granicę z Rosją, a w mijającym tygodniu prezydent Rosji Dmitrij Mied­wie­diew oświadczył wprost, że Kreml może anektować Do­nieck i Ługańsk. Wbrew zapowiedziom rosyjska armia nie opuściła strefy przygranicznej.

Według komentatorów decyzja hokejowych władz jest wyraźnie nacechowana politycznie. – Przegraliśmy w głosowaniu 11 do 14. Jestem załamany, zdruzgotany. Zadecydowali członkowie zarządu IIHF, bo większość przedstawicieli federacji krajów, z którymi będziemy grali, była za nami. Dobrze wypadliśmy w trakcie promocji, mieliśmy ciekawe materiały o Krakowie, w tym o nowej hali Arena. Jednak na rzecz Ukrainy mocno lobbował Sier­giej Bubka, mistrz olimpijski w skoku o tyczce, który jest we władzach MKOl – mówi Dawid Chwałka, prezes PZHL.

Zdaniem Chwałki przeważyły względy polityczne. – W kuluarach słyszałem, że jeśli Do­nieck nie będzie w stanie przeprowadzić mistrzostw, to zostaną przeniesione do Krakowa. Ale to nie załatwia sprawy. Jest przecież problem zarezerwowania terminu w Arenie. Dla nas z tej lekcji płynie wniosek, że musimy większą uwagę przykładać do zabiegów czysto dyplomatycznych – dodaje.

Prof. Józef Lipiec, przewodniczący Małopolskiej Rady Olimpijskiej, także nie ma wątpliwości, że była to decyzja polityczna. – Nie traktowałbym tego jako porażki Krakowa. Zadecydowała polityka. Europa chce pokazać, że w tych trudnych dniach nie opuściła Ukrainy, chciała Ukraińcom dodać ducha. Szkoda, że kosztem Krakowa – mówi prof. Lipiec.

– Postanowienie IIHF jest niezrozumiałe. Przecież Do­nieck był organizatorem mistrzostw w 2013 r. Czy IIHF chce pokazać, że Ukraina nawet w obecnej sytuacji sobie poradzi? – zastanawia się najlepszy polski hokeista Mariusz Czer­kaw­ski. – W sporcie raz jest się na górze, raz na dole. Musimy nadal pracować i wierzyć, że za rok, dwa mistrzostwa odbędą się u nas – dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski