Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Cel Cracovii - 6 punktów

Andrzej Stanowski
Damian Kapica: - Musimy wyjść na lód maksymalnie skupieni, grać na sto procent
Damian Kapica: - Musimy wyjść na lód maksymalnie skupieni, grać na sto procent Anna Kaczmarz
Dylemat trenera Rudolfa Rohaczka przed ostatnimi meczami w tym miesiącu: ma siedmiu obcokrajowców, a w jednym spotkaniu może wystąpić tylko sześciu.

W grudniu zostaną rozegrane jeszcze dwie kolejki w ekstraklasie. Dzisiaj o godz. 18.30 Comarch Cracovia zagra w Jastrzębiu z miejscowym JKH, a w czwartek podejmie lidera tabeli GKS Tychy.

W związku z występami reprezentacji, w ekstraklasie nastąpiła 10-dniowa przerwa. W tym czasie trener „Pasów” Rudolf Rohaczek przeprowadzał z zespołem mocne treningi.

- Podładowaliśmy akumulatory, bo przed nami jeszcze wiele trudnych spotkań - mówi szkoleniowiec krakowian. - We wtorek gramy w Jastrzębiu. Znowu zapowiada się ciężki mecz. W czołowej szóstce każdy może wygrać z każdym. Dlatego nasi hokeiści muszą wyjść na lód maksymalnie skoncentrowani, grać na pełnych obrotach od pierwszej do ostatniej minuty. Musimy unikać prostych błędów w obronie, uważać, by nie łapać głupich kar.

Wczoraj do zespołu dołączyła szóstka reprezentantów Polski (Rafał Radziszewski, Patryk Wajda, Mateusz Rompkowski, Krystian Dziubiński, Damian Kapica i Maciej Urbanowicz), która od czwartku do soboty grała w Gdańsku w turnieju EIHC (nasza drużyna zajęła w nim drugie miejsce, za Kazachstanem).

- Mimo porażki w ostatnim meczu z Kazachstanem 1:2, był to dla nas niezły turniej - zapewnia napastnik Damian Kapica. - Wcześniej pokonaliśmy Koreę Południową i Ukrainę. Kazachstan to mocny zespół, przed rokiem grał w elicie. W Gdańsku zaskoczył nas w pierwszej tercji, po której prowadził 2:0. Od drugiej tercji to my mieliśmy inicjatywę, ale zdołaliśmy zdobyć tylko jednego gola.

Trochę zabrakło nam szczęścia, po naszych strzałach krążek odbijał się od słupka i poprzeczki. Ale ta drużyna jest w naszym zasięgu. Coraz lepsze wrażenie robi zespół Korei Poludniowej. Ten kraj w 2018 roku zorganizuje u siebie igrzyska olimpijskie i przeznacza duże pieniądze na hokej. Podczas turnieju grałem w jednej formacji z trzema kolegami klubowymi: Rompkowskim, Dziubińskim i Urbanowiczem. I to procentowało, bo dobrze rozumieliśmy się na lodzie. Cieszę się, że nasza formacja zebrała dobre opinie.

Jakiego meczu Kapica spodziewa się w Jastrzębiu?

- Trudnego. JKH Jastrzębie, choć ma w swoich szeregach wielu młodych graczy, jest, moim zdaniem, najlepiej taktycznie poukładaną drużyną w ekstraklasie. Zawsze z nią gra się ciężko. W poprzedniej rundzie przegraliśmy tam po rzutach karnych. Musimy wyjść na lódmaksymalnie skupieni, grać na sto procent. Chcemy zdobyć w dwóch meczach sześć punktów. Ciągle mamy nadzieję, że na koniec sezonu zasadniczego wyprzedzimy w tabeli GKS Tychy. Mecz z tyskim zespołem w czwartek zapowiada się szlagierowo. Ale na razie jestem myślami przy spotkaniu z JKH - mówi Kapica.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu trener Rohaczek będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy. Urazy wyleczyli Maciej Kruczek i Marek Wróbel.

- Z powodu kontuzji nie pojechałem na turniej do Gdańska. Miałem osiem dni przerwy. Uraz wyleczyłem, mam już za sobą dwa treningi. Jestem gotów do gry - mówi obrońca Maciej Kruczek.

Trener Rohaczek ma tylko jeden dylemat. Zgodnie z regulaminem w jednym meczu może grać tylko sześciu obcokrajowców, a Cracovia ma zakontraktowanych siedmiu. Żeby mógł wystąpić siódmy, trzeba wpłacić do kasy PZHL 25 tysięcy złotych. Cracovia się jeszcze na to nie zdecydowała. Wydaje się, że jest to krok nieodzowny, bowiem „Pasy” czeka jeszcze wiele spotkań i rozgrywki play-off.

Inne mecze w grupie silniejszej: Polonia Bytom - TatrySki Podhale Nowy Targ, Orlik Opole - GKS Tychy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski