Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Cracovia bez czterech

Andrzej Stanowski
Krakowianie w czterech meczach z Unią w tym sezonie odnosili tylko zwycięstwa
Krakowianie w czterech meczach z Unią w tym sezonie odnosili tylko zwycięstwa Fot. Andrzej Banaś
Krakowianie w dzisiejszym meczu z Unią w Oświęcimiu będą osłabieni

W 36. kolejce ekstraklasy w Oświęcimiu w derbach Małopolski Comarch Cracovia zagra z miejscową Unią. Oba zespoły dzieli w tabeli przepaść, krakowianie zgromadzili o 35 punktów więcej od rywali. Oba zespoły mają inne cele, „Pasy” chcą utrzymać pierwszą lokatę po sezonie regularnym, Unia, która jest szósta w tabeli, ma jeszcze cień szansy na przesunięcie się o jedną pozycję w grupie.

W Krakowie niewesołe nastroje. W ostatnich trzech meczach na swoim lodzie „Pasy” posiały aż pięć punktów i ich przewaga nad GKS Tychy zmalała do 7 punktów, ale tyszanie mają o jeden mecz rozegrany mniej. Do tego w zespole krakowskim jest szpital, kontuzjowanych jest czterech podstawowych graczy. Grzegorz Pasiut i Peter Novajovsky mają naciągnięte mięśnie brzucha, Petr Sinagl kłopoty z łokciem, a Filip Drzewiecki z biodrem. A tu przed „Pasami” bardzo ciężkie trzy mecze wyjazdowe. Dzisiaj jadą do Oświęcimia, w niedzielę do Sanoka, potem w piątek do Nowego Targu.

- Nie ma co narzekać, tylko trzeba wyjść na lód i grać z __ogromnym zaangażowaniem, mądrze taktycznie - mówi trener Cracovii Rudolf Rohaczek. - Unia na pewno nie położy się na lodzie. W naszej lidze nie ma teraz łatwych spotkań, każdy walczy ze wszystkich sił o trzy punkty. Szwankuje u nas ostatnio gra w przewadze, niedawno to był jeszcze nasz atut, teraz źle to rozgrywamy. Dużo czasu poświęcamy temu elementowi na __treningach, liczę, że da to efekt.

Rafał Radziszewski, który był bohaterem ostatniego meczu z JKH Jastrzębie, bo obronił dwa karne, wierzy, że jego zespół przełamie chwilową niemoc. - Z JKH fatalnie prezentowaliśmy się przez dwie tercje, grać zaczęliśmy dopiero w trzeciej, ale z ogromnej przewagi zrodził się tylko jeden gol. Mamy ostatnio słabszy okres, oby on szybko minął. Punkty nam uciekają, a nie chcemy stracić pierwszej lokaty. Do tego potrzebna jest wygrana w Oświęcimiu. To trudny rywal, na mecze z nami zawsze się spina. W naszym zespole jest ostatnio plaga kontuzji, ale myślę, że mamy na tyle szeroką kadrę dobrych zawodników, że nie ma co zwalać na kilka nieobecności. Wszystkie drużyny borykają się z takimi kłopotami, taki jest hokej.Na pewno nie możemy się usprawiedliwiać kontuzjami, szczególnie biorąc pod uwagę to, że zmiennicy wypadli w meczu z __JKH bardzo dobrze - mówi Rafał Radziszewski.

Także obrońca Maciej Kruczek liczy na przebudzenie zespołu. - W Oświęcimiu musimy od pierwszych minut narzucić rywalowi swój styl, grać agresywnie, mądrze w __obronie - mówi. - Trzeba jak najszybciej strzelić nie jedną, a kilka bramek. Ten mecz będzie doskonałą okazją do odbudowania się.

W pozostałych meczach grają: JKH Jastrzębie - TatrySki Podhale, GKS Tychy - Ciarko PBS Sanok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski