Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Re-Plast Unia Oświęcim przegrała z Energą, czyli toruński kompleks trwa. To nie porażka, to klęska [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Ekstraklasa hokeja: Re-Plast Unia Oświęcim - Energa Toruń 2:6. Dla oświęcimskich kibiców najprzyjemniejszym momentem piątkowego wieczoru była dekoracja drużyny młodzików, która w poprzednim sezonie zdobyła mistrzostwo Polski. Na zdjęciu: Krystian Dziubiński marnuje jedną z nielicznych pozycji bramkowych oświęcimian.
Ekstraklasa hokeja: Re-Plast Unia Oświęcim - Energa Toruń 2:6. Dla oświęcimskich kibiców najprzyjemniejszym momentem piątkowego wieczoru była dekoracja drużyny młodzików, która w poprzednim sezonie zdobyła mistrzostwo Polski. Na zdjęciu: Krystian Dziubiński marnuje jedną z nielicznych pozycji bramkowych oświęcimian. Jerzy Zaborski
Re-Plast Unia Oświęcim na otwarcie drugiej rundy hokejowej ekstraklasy przegrała z Energą Toruń, tracąc szansę zbliżenia się do „wielkiej czwórki”, która po dwóch rundach zagra półfinale Pucharu Polski. W pierwszej przerwie miała miejsce miła uroczystość. Drużyna młodzików odebrała medale za zdobycie mistrzostwa Polski. Wiosną turniej został rozegrany w Oświęcimiu. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Re-Plast Unia Oświęcim - Energa Toruń

Oświęcimianie potykali się w tym sezonie z torunianami już trzykrotnie i wszystko dotąd przegrali. Dwa sparingi i premierę sezonu w Toruniu. Jednak mieli nadzieję na przełamanie złej passy w konfrontacji przeciwko torunianom. Przede wszystkim dlatego, że sami zaczęli lepiej grać, a z kolei rywale z ostatnich trzech wyjazdów nie przywieźli punktów.

W Oświęcimiu torunianie zaczęli jednak bardzo ostrożnie. Mimo to, miejscowi mieli okazje do objęcia prowadzenia. Najpierw Łukasz Krzemień, po akcji Dariusza Wanata, trafił w toruńskiego bramkarza. Z kolei pod koniec pierwszej odsłony, grając w przewadze, Krystian Dziubiński nie zdołał pokonać bramkarza, choć miał odsłonięty bliższy róg.

Na przełomie pierwszej i drugiej części oświęcimianie zmarnowali dwie przewagi liczebne. Potem pozwolili rywalom pograć we własnej tercji obronnej, co skończyło się dla nich utratą gola. Michaił Szabanow przeciągnął Clarke’a Saundersa, trafiając po lodzie między parkanami.

Potem gospodarze mieli kolejną przewagę, lecz nie przełożyli jej na gola.

W drugiej przerwie łyżwiarskimi umiejętnościami popisywała się Alina Trandina, a tuż po rozpoczęciu gry, jej ojciec, Aleksiej, wygrał pojedynek z toruńskim bramkarzem, doprowadzając do remisu.

Chwilę później miejscowi powinni prowadzić. Victor Rollin Carlsson z bliska nie znalazł sposobu na Moldera.

To się zemściło chwilę później, kiedy oświęcimska obrona została „rozklepana”, a do pustej bramki trafił Robert Arrak. Potem oświęcimianie szybko przyjęli jeszcze dwa ciosy i część zdegustowanych kibiców zaczęła opuszczać trybuny.

- Po trzech porażkach z rzędu porozmawialiśmy sobie solidnie, żeby na wyjazdach być czujnym zwłaszcza w pierwszej tercji i to nam się udało – powiedział po meczu Kamil Kalinowski, napastnik torunian. - Ważne, że po stracie gola na 1:1 nie zwiesiliśmy głów, tylko mobilizowaliśmy się w boksie, że musimy grać dalej i czekać na kolejne okazje do trafień. Cierpliwość nam się opłaciła. Owszem, mieliśmy sporo szczęścia, bo krążki spadały nam pod łopatki kija, ale też trzeba umieć szczęściu pomóc. Wypunktowaliśmy dzisiaj Unię niczym Rocky. Jaki numer? Rocky II, bo drugi raz wygraliśmy oficjalne spotkanie, sparingów nie liczę.

- Gdyby po moim wyrównującym trafieniu to nam udałoby się strzelić drugiego gola, a mieliśmy ku temu okazję, to spotkanie mogłoby się potoczyć inaczej, na naszą korzyść – analizował Aleksiej Trandin, napastnik oświęcimian.

Re-Plast Unia Oświęcim – Energa Toruń 2:6 (0:0, 0:1, 2:5)

Bramki: 0:1 Szbanow (Rodionow, Huhdanpaa) 29, 1:1 Trandin 42, 1:2 Arrak (Kozłow, Huhdanpaa) 45, 1:3 Arrak (Szkodenko, Huhdanpaa) 47, 1:4 Arrak 50, 1:5 Szkrabał (Huhdanpaa, K. Kalinowski) 50, 1:6 K. Kalinowski (Rodionov, Szabanow) 57, 2:6 Carlsson 57.

Re-Plast Unia: Saunders – Wishart, Bezuszka; Da Costa, Carlsson, Skinnars – J. Dudas, MacDonald; Phillips, Dziubiński, Oriechin – P. Noworyta, M. Noworyta; Wanat, Krzemień, Trandin oraz Paszek, Kusak.

Energa: Molder – Szkrabow, Kozłow; Kogut, K. Kalinowski, M. Kalinowski – Rodionow, Szkodenko; Huhdanpaa, Arrak, Szabanow – Zieliński, Jaworski; Karczocha, Syty, Limma – Schafer, Olszewski; Zając, Rożkow, Dołęga.

Sędziowali: Patryk Pyrskała (Katowice) i Mateusz Krzywda (Tychy). Kary: 2 - 6. Widzów: 1600.

Inne mecze:

Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 3:2, GKS Tychy – Ciarko STS Sanok 4:5, GKS Katowice – Tauron Podhale Nowy Targ 3:0. Pauza: JKH GKS Jastrzębie.

TABELKA:

1.GKS Katowice92134-17
2.Comarch Cracovia101728-22
3.Energa Toruń91633-26
4.JKH GKS Jastrzębie81531-20
5.GKS Tychy91424-27
6.Ciarko STS Sanok91225-26
7.Re-Plast Unia Oświęcim91232-30
8Zagłębie Sosnowiec91031-38
9.Tauron Podhale Nowy Targ8312-44
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski