Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej: Tatryski Podhale po raz drugi wypunktowało bezradną Unię Oświęcim

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Nowotarżanie w pierwszych dwóch meczach małopolskiego ćwierćfinału hokejowego play-off niemiłosiernie "dziurawili" siatkę oświęcimskiej bramki.
Nowotarżanie w pierwszych dwóch meczach małopolskiego ćwierćfinału hokejowego play-off niemiłosiernie "dziurawili" siatkę oświęcimskiej bramki. Fot. Jerzy Zaborski
Wiele wskazuje na to, że małopolski ćwierćfinał hokejowej ekstraklasy zakończy się w minimalnej liczbie spotkań. Podhalanie w pełni wykorzystali atut własnej hali, odnosząc dwa zwycięstwa. W Oświęcimiu martwią się tym, że Unia nawet nie podejmuje walki, więc trudno myśleć, żeby przed własną publicznością mogła wyrównać stan rywalizacji. Zagranie jednej tercji na wysokich obrotach, jak to było w drugim meczu pod Tatrami, to zbyt mało w play-off.

W porównaniu do pierwszego spotkania gospodarze później zdobyli bramkę, bo w połowie pierwszej tercji, a – zanim to uczynił Krzysztof Zapała, wykorzystując podanie z lewej strony od Jusi'ego Tapio – Maciej Szewczyk szarżował na bramkę Ondreja Raszki, lecz dla miejscowych skończyło się na strachu. To była jedyna okazja oświęcimian.

Jak już Michał Fikrt skapitulował po raz pierwszy, miejscowi jeszcze bardziej podkręcili tempo swoich akcji i na efekty nie trzeba było długo czekać. Nowotarżanie – wzorem pierwszego meczu – wyprowadzili szybkie ciosy, zdobywając dwa gole w ciągu 77 s. Najpierw Bartłomiej Neupauer niemal z pozycji siedzącej trafił do siatki, wykorzystując podanie od Sebastiana Łabuza, a potem McGregor lekkim strzałem posłał krążek do siatki między parkanami Michała Fikrta. Trener oświęcimian Josef Dobosz poprosił o czas.

Po zmianie stron oświęcimianie mogli wrócić do gry, bo kary zarobili Jarosław Różański, a potem Damian Tomasik. Przyjezdni potwierdzili, że gra w przewadze nie jest ich mocną stroną.

Jeszcze przed drugą przerwą Patryk Wronka przymierzył pod poprzeczkę i do ostatniej odsłony górale mogli przystąpić w komfortowej sytuacji. Jednak chyba za bardzo się rozluźnili, bo zaczęli łapać wiele kar.

Wreszcie gościom udało się odczarować nowotarską bramkę. Później mieli szansę złapania kontaktu z góralami, bo przez 59 s grali w podwójnej przewadze (kary Różańskiego i podwójna Zapały za zranienie Lubomira Vosatki), ale oświęcimianie nie zamienili na gola nie tylko jej, ale także pojedynczej przez 2.50 s, która pozostała Zapale po powrocie na lód pierwszego z ukaranych górali.

TatrySki Podhale Nowy Targ -Unia Oświęcim 4:1 (3:0, 1:0, 0:1)
1:0 Zapała (Tapio, Haverinen) 10, 2:0 Neupauer (Łabuz) 16, 3:0 McGregor (Tapio) 17, 4:0 Wronka (Gruszka) 38, 4:1 Wojtarowicz (S. Kowalówka) 49.
Sędziowali: Patryk Pyrskała i Janusz Strzempek (Katowice). Kary: 16 – 12 minut. Widzów: 2000. Stan rywalizacji play-off (do 3 zwycięstw): 2-0 dla Podhala. Kolejny mecz we wtorek, 23 lutego, w Oświęcimiu.

Podhale: Raszka – Jaśkiewicz, Haverinen; McGregor, Zapała, Tapio – Kania, Tomasik, Gruszka, Wronka, Bryniczka – Mrugała, Łabuz; Michalski, Neupauer, Wielkiewicz – Sulka, Wojdyła; Różański, Kapica, Stypuła.

Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuszka; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz – Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas, Adamus – Kysela, Nowotarski; Piotrowicz, Wanat, Budzowski oraz Paszek, Gębczyk.

Inne mecze ćwierćfinałowe:

GKS Tychy – Polonia Bytom 4:2 (2:0, 2:1, 0:1), stan play-off: 2:0 dla GKS.

JKH GKS Jastrzębie – Ciaarko STS Sanok 2:4 (1:1, 0:2, 1:1), stan play-off: 2:0 dla Ciarko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hokej: Tatryski Podhale po raz drugi wypunktowało bezradną Unię Oświęcim - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski