Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. W derbach Małopolski Re-Plast Unia Oświęcim po raz drugi wysoko pokonała Comarch Cracovię

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Ekstraklasa hokejowa. Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 6:1. Na zdjęciu: Aleksiej Trandin zdobywa pierwszą bramkę dla oświęcimian, trafiając do siatki pod łapawicą Mirosława Koprivy.
Ekstraklasa hokejowa. Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 6:1. Na zdjęciu: Aleksiej Trandin zdobywa pierwszą bramkę dla oświęcimian, trafiając do siatki pod łapawicą Mirosława Koprivy. Fot. Jerzy Zaborski
W hokejowych derbach Małopolski, rozegranych w Oświęcimiu, emocji nie zabrakło. Ostatecznie Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Comarch Cracovię. Dobrego dnia nie miał Mirosław Kopriva.

Oba zespoły zaczęły ostrożnie, czując do siebie respekt. Krakowianie, choć są na fali trzech kolejnych zwycięstw, to jednak mieli w pamięci ostatnią klęskę w Oświęcimiu 1:9. Z kolei gospodarze zdawali sobie sprawę z tego, że „Pasy” mają mocniejszą kadrę niż kilka tygodniu temu. Być może też nieco stremowało ich ultimatum, jaki dostali od zarządu. Zgodnie z nim, po ostatniej grudniowej kolejce mają się zameldować na trzecim miejscu.

Spotkanie rozpoczęło się jednak pomyślnie dla oświęcimian. Już w 92 s Aleksiej Trandin, wyjeżdżając zza bramki, w – wydawałoby się – niegroźnej sytuacji – uderzył po lodzie w przeciwny róg. Miroslav Kopriva nastawił łapaczkę, ale krążek pod nią wtoczył się do siatki.

Oświęcimianie mogli pokusić się o podwyższenie prowadzenia, pod warunkiem, że mieliby pomysł na rozegranie akcji podczas gry w liczebnej przewadze. Jednak Micha Stebih mógł spokojnie odpoczywać w boksie kar.

Potem miejscowi musieli przetrzymać grę w osłabieniu, bo zarobili karę techniczną. Z kolei tuż przed przerwą Ondrej Mikula mógł się pokusić o wyrównujące trafienie. Zabrakło mu jednak precyzji.

Po zmianie stron oświęcimianie zagrali lepiej, ale też i krakowski bramkarz nie miał swojego dnia. Po uderzeniu Andreja Themara krążek odbity od ramienia poszybował w górę, spadając za plecami nieco wysuniętego golkipera. Próbujący ratować sytuację obrońca gości wepchnął krążek do siatki. Później Sebastian Kowalówka poprawił strzał Luki Kalana i zniechęcony Kopriva opuścił swój posterunek. Jego zmiennik, Robert Kowalówka, na „dzień dobry, został przywitany golem Damiana Piotrowicza, który – atakując z prawej strony - trafił w bliższe „okienko”. Trzy trafienia w tej odsłonie oświęcimianie zdobyli w 144 sekundy.

Trzecią odsłonę oświęcimianie rozpoczęli od przewagi, w dodatku podwójnej. Szybko zamienili ją na gola, a z bliska trafił po raz drugie tego wieczoru Damian Piotrowicz.

Krakowianie do końca walczyli o honorowy wynik. Pierwszy raz po wrzuceniu krążka do siatki sędziowie gola nie uznali, bo został zdobyty wysokim kijem. Jednak w końcu Ondrej Mikula w bliska oszukał Clarka Saundersa, zdobywając honorowe trafienie.

Chwilę później, po faulu na Sebastianie Kowalówce, sędzia przyznał miejscowym karnego. Jednak Martin Przygodzki trafił w poprzeczkę.

- Cały tydzień przygotowywaliśmy się specjalnie pod mecz przeciwko Cracovii i cieszę się, że to przyniosło wymierne efekty – powiedział Nik Zupancić, trener oświęcimian. - Jestem dumny ze swoich zawodników.

- Nie będę się rozwodził nad meczem, który nam nie wyszedł – powiedział Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - Brakowało nam agresywności, gry krążkiem. Paradoksalnie najlepsza w naszym wykonaniu była ostatnia odsłona, ale wtedy mecz się już dogrywał.

Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 6:1 (1:0, 3:0, 2:1).
Bramki:
1:0 Trandin (Przygodzki) 2, 2:0 Themar 26, 3:0 S. Kowalówka (Kalan) 28, 4:0 Piotrowicz (Przygodzki, Koblar) 28, 5:0 Piotrowicz (Bezuszka) 42, 5:1 Mikula 53, 6:1 Kalan (Pretnar, S. Kowalówka) 55.

Re-Plast Unia: Saunders – Pretnar, Wanacki, S. Kowalówka, Kalan, Koblar – Bezuszka, Luża; Piotrowicz, Trandin, Przygodzki – Zatko, Saur; Themar, Wanat, Protasejna; P. Noworyta, M. Noworyta; Raszka, Krzemień, Malicki.

Comarch Cracovia: Kopriva (od 28 min. R. Kowalówka) – Stebih, Jachym; Tvrdoń, Jeżek, Mikula – Bychawski, Kruczek; Kapica, Vachovec, Bepierszcz – Gula, Rompkowski; Leivo, Domogała, Behensky – Pac, Musioł; Kamiński, Bryniczka, Gajor.

Sędziowali: Przemysław Kępa i Robert Długi (Nowy Targ). Kary: 8 – 18 minut. Widzów: 1500.

Inne mecze:


Naprzód Janów – JKH GKS Jastrzębie 14:0, Energa Toruń – Podhale Nowy Targ 3:2 po dogrywce, Lotos PKH Gdańsk – GKS Katowice 1:0, Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 0:5.

Tabelka:

1.GKS Tychy2964134-56
2.JKH GKS Jastrzębie3064133-62
3.Podhale Nowy Targ2955110-62
4.Re-Plast Unia Oświęcim2955106-59
5.GKS Katowice295488-50
6.Lotos PKH Gdańsk2950100-66
7.Comarch Cracovia304591-86
8.Zagłębie Sosnowiec294186-103
9.Energa Toruń293495-99
10.Naprzód Janów29332-212
11.Kadra PZHL U-2320331-151
Kibice. Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 6:1.

Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia. Kibice, otoczka meczu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hokej. W derbach Małopolski Re-Plast Unia Oświęcim po raz drugi wysoko pokonała Comarch Cracovię - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski