Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. W Podhalu Nowy Targ szukają nowego trenera

Maciej Zubek
Prezes Agata Michalska
Prezes Agata Michalska fot. Maciej Zubek
Prezes TatrySki Podhala Nowy Targ Agata Michalska nie chce szerzej komentować WGiD PZHL i zapowiada że nowego szkoleniowca zespołu poznamy w niedługim czasie.

- Moje słowa już nic w tym temacie nie zmienią. Decyzja zapadła. W jakimś stopniu byliśmy przygotowani na to, co się stało. Oczywiście przysługuje nam prawo do odwołania, ale na razie czekamy na pisemne uzasadnienie decyzji przez WGiD. Po zapoznaniu się z prawnymi argumentami, które wpłynęły na __wysokość kary, podejmiemy ewentualne dalsze kroki - podkreśla prezes Michalska.

Być może jeszcze w tym tygodniu poznamy następcę trenera Ziętary, z którym w środę klub rozwiązał dwuletnią umowę. Prezes nie chce jednak na ten moment zdradzić nazwiska nowego szkoleniowca.

- Zdajemy sobie sprawę, że czas nagli i chcemy jak najszybciej zakończyć tę sprawę, by przywrócić drużynie spokój i stabilizację. Moment, w jakim się znajdujemy, mocno ogranicza pole poszukiwań. Zdajemy sobie sprawę, że nowy szkoleniowiec musi być kontynuatorem tego, co zapoczątkował i zbudował trener Ziętara. Nie jest to bowiem czas na jakieś radykalne zmiany i wprowadzanie nowej filozofii w grze zespołu. To mogłoby odbić się na wynikach, a na to pozwolić sobie na tym etapie rozgrywek, kiedy walczymy o awans do __„szóstki”, nie możemy - zaznacza prezes Agata Michalska.

Prezes „Szarotek” podkreśla też stanowczo że niewykluczone jest że w przyszłości klub ponownie nawiąże współpracę z Markiem Ziętarą.

- Zawsze będę stała po jego stronie jeżeli chodzi o kwestie sportowe. Dla mnie to najwyższej klasy fachowiec, zdecydowanie numer jeden jeżeli chodzi o polskich trenerów. Popełnił błąd, którego teraz musi ponieść surowe konsekwencje. Zachował się jednak z klasą, przyznając się do niego. W moich oczach bardzo przez to zyskał - mówi Michalska.

A dziś hokeistów Podhala czeka bardzo istotny w kwestii walki o „szóstkę” mecz w Oświęcimiu z Unią. Zespół poprowadzi jeszcze Marek Rączka, który w momencie wyboru nowego szkoleniowca wróci najpewniej do roli asystenta.

W porównaniu z meczem wtorkowym z JKH GKS Jastrzębie do składu Podhala Nowy Targ powinien wrócić fiński napastnik Artem Iossafof. Brakowało będzie za to wciąż leczących urazy Macieja Sulki i Roberta Mrugały, którzy z gry wyeliminowani są jeszcze co najmniej przez miesiąc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski