Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Z determinacją na Unię

Andrzej Stanowski
Damian Drzewiecki (z prawej) wraca do reprezentacji Polski po  pięciu latach przerwy
Damian Drzewiecki (z prawej) wraca do reprezentacji Polski po pięciu latach przerwy fot. Andrzej Banaś
W 16. kolejce ekstraklasy w Krakowie w derbach Małopolski Comarch Cracovia, wicelider, zmierzy się z oświęcimianami. Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18.30.

W niedzielę krakowianie nie wykorzystali okazji, by awansować na pozycję lidera, przegrali w Jastrzębiu z JKH po rzutach karnych 1:2. Unia wygrała na swoim lodowisku z SMS Sosnowiec 7:2 (po dwa gole strzelili Martin Kasperlik i Sebastian Kowalówka), ale formą nie zachwyciła. Zespół z Oświęcimia bardzo potrzebuje punktów, bo walczy o czołową szóstkę, a na razie jest siódmy.

Po meczu w Jastrzębiu trener krakowian Rudolf Rohaczek był bardzo krytyczny. - Byliśmy w tym meczu bardzo nieskuteczni. Cóż z tego, że posiadaliśmy przewagę, mieliśmy więcej okazji bramowych, skoro nic z tego nie wynikało. Kiedy strzela się tylko jednego gola trudno wygrać spotkanie. A karne to, wiadomo, loteria, a szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Musimy z tej porażki wyciągnąć wnioski, zagrać zupełnie inaczej z Unią, która potrafi nie raz płatać niespodzianki - mówi Rudolf Rohaczek.

Gracze Cracovii mają świadomość, że zagrali w Jastrzębiu kiepskie spotkanie. - Nie ma co ukrywać, zagraliśmy słabo, niby inicjatywa należała do nas, ale zabrakło z naszej strony goli. Szwankowała skuteczność. Porażka boli, zostaliśmy w Jastrzębiu sprowadzeni na ziemię. Ale nie da się w lidze wszystkiego wygrywać, czasem zdarzają się takie gorsze mecze. A młody zespół gospodarzy pokazał się z dobrej strony, grał mądrze taktycznie, bronił się, mając oparcie w bramkarzu, atakował kontrami.

Ten mecz pokazał, że w naszej grze jest jeszcze wiele do poprawienia. Nie ma co jednak wpadać w panikę, trzeba zachować spokój. Musimy teraz przeanalizować to spotkanie i z wielką determinacją wyjść na lód we wtorek. Tego oczekują od nas nasi kibice - mówi Filip Drzewiecki, który w serii rzutów karnych trafił do siatki, ale było to za mało, by wygrać spotkanie, bowiem decydującego karnego pewnie wykorzystał Tomas Kominek.

Przed paroma dniami Drzewiecki otrzymał powołanie do kadry przed turniejem EIHC w Budapeszcie. - Bardzo mnie ono cieszy, dla każdego hokeisty jest to duże wyróżnienie, nobilitacja. Mam nadzieję, że zakwalifikuję się do reprezentacji na turniej w Budapeszcie, będę chciał tam udowodnić, że należy mi się miejsce w drużynie narodowej - mówi Drzewiecki.

Napastnik Cracovii wraca do reprezentacji po pięciu latach. - Mam za sobą występy w dwóch mistrzostwach świata, w Lublanie i Kijowie. Na tych pierwszych grałem w ataku z dwoma kolegami z Cracovii Leszkiem Laszkie-wiczem i Grzegorzem Pasiu-tem. W Kijowie występowałem w różnych ustawieniach. Zobaczymy kogo będę teraz miał za partnerów - dodaje Drzewiecki.

W zespole Unii Oświęcim zagra 30-letni Sebastian Kowa-lówka, który przez kilka sezonów grał w Cracovii i zdobywał z tym klubem tytuł mistrza Polski. - Z Krakowem wiążą mnie miłe wspomnienia. Z Cracovią odnosiłem swoje największe sukcesy. Ale teraz jestem zawodnikiem Unii i gram dla tego klubu. Nie mam zamiaru w Krakowie niczego udowadniać. Po prostu chcę zagrać dobre spotkanie, a przy okazji spotkać się z moimi byłymi kolegami - mówi Kowalówka.

Cracovia zagra na pewno bez czeskiego obrońcy Michaela Kolarza, któremu w meczu z Podhalem odnowiła się kontuzja kostki. Ten hokeista ma pecha w tym sezonie. Najpierw przez prawie miesiąc leczył naciągnięte wiązadła w kostce, teraz ta sama kostka jest kontuzjowana. Przerwa w treningach i w grze potrwa około dwa tygodnie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski